Według tybetańskich źródeł nazajutrz po kilku symbolicznych protestach w Ngabie (chiń. Aba), w prowincji Sichuan, 11 września policja zatrzymała bez żadnego powodu co najmniej pięciu mnichów klasztoru Kirti.
Duchowni wyszli poza teren świątyni w czasie jarne, tradycyjnego „letniego odosobnienia” medytacyjnego, czym mogli naruszyć zasady monastycznej dyscypliny, nie popełnili jednak żadnego wykroczenia.
Policja przetrzymała mnichów dwa, trzy dni, po czym zwolniła wszystkich z wyjątkiem dwudziestodwuletniego Lobsanga Samtena. Nie wiadomo, gdzie jest przetrzymywany i co mu się zarzuca.
Tagi: Zatrzymania