Niezależne źródła informują o tragicznych skutkach anomalii pogodowych w prowincji Qinghai – w jednych rejonach panuje susza, w innych dochodzi do powodzi i osuwisk.
W prefekturze Juszu (chiń. Yushu) wyschły strumienie zasilające rzekę Maczu (Żółtą). „Wyzdychały już ryby, brakuje wody pitnej”, mówi informator Radia Wolna Azja (RFA). Mieszkańcy winią „testowane przez Chińczyków rakiety”, ale władze tłumaczą, że nie wywołały one suszy, tylko mają jej zaradzić, a próby nie zostaną przerwane, „ponieważ są prowadzone na polecenie rządu centralnego”.
Okręgi Czumarleb (chiń Qumalai) i Zato (chiń. Zaduo) „zmieniają się w pustynię”.
W Doli (chiń. Qilian), w sąsiednim Codziangu (chiń. Haibei) zdesperowani muzułmanie zaatakowali w restauracji gubernatora, który odwiedzał tereny dotknięte powodzią. Ludzie otoczyli lokal, domagając się „działania, a nie biesiadowania, kiedy inni cierpią”. Interweniowała policja, cztery osoby zostały zatrzymane.