Według tybetańskich źródeł w sierpniu odebrały sobie życie dwie kolejne mniszki z Instytutu Studiów Buddyjskich Larung Gar w Sertharze (chiń. Seda), w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan.
Dwudziestoletnia Cering Dolma z Ngaby (chiń. Aba) powiesiła się 17 sierpnia, ponieważ „nie mogła znieść widoku zniszczeń”. W pożegnalnym liście skarżyła się, że „Chińczycy nie dają nam żyć w spokoju”.
Kilka dni później życie odebrała sobie mniszka imieniem Semga. Samobójstwo próbowała popełnić również trzecia kobieta, ale udało się ją odratować.
Władze, które nakazały ograniczyć liczbę adeptów w Instytucie do pięciu tysięcy, ściągnęły do Larung Garu wojsko, zapowiadając karanie więzieniem za wszelkie protesty i zakłócanie pracy chińskich grup roboczych.