Na początku marca w okręgu Zungczu (chiń. Songpan) odbyła się uroczystość, podczas której wręczono „dyplomy i nagrody pieniężne” tybetańskim lamom oraz imamom, którzy „propagują harmonię”. Jednocześnie napiętnowano „odmawiających współpracy”, grożąc im nieokreślonymi „karami”.
CZYTAJ DALEJOd najdawniejszych czasów Tybetańczycy nadawali imiona górom, rzekom, jeziorom, skałom i drzewom, przypisując im określony temperament i emocje, jakby były ludźmi z krwi i kości. Dla nas wszechświat to „naczynie i zawartość”, które należy chronić i traktować z szacunkiem. W tej wizji przypomina on jajo z dającą życie esencją i skorupą zapewniającą środowisko rozmaitym organizmom. Tak też trzeba widzieć relację między ludźmi (a właściwie wszystkimi istotami) i Ziemią.
CZYTAJ DALEJ