Chińskie służby bezpieczeństwa organizują „manifestacje siły” z okazji się XIX Zjazdu Komunistycznej Partii Chin w Pekinie.
Zjazd, podczas którego „przewodniczący wszystkiego” Xi Jinping skonsoliduje kontrolę nad liczącą już niemal dziewięćdziesiąt milionów członków partią, rozpoczął się 18 października. Tego samego dnia na ulice wielu tybetańskich miast w prowincjach Qinghai i Gansu wyjechały kolumny wujing, paramilitarnej Ludowej Policji Zbrojnej.
Według lokalnych źródeł „żołnierze w pełnym rynsztunku obstawiają skrzyżowania” i „organizują ćwiczenia na ulicach, żeby zastraszyć mieszkańców”, których ostrzega się przed upublicznianiem zdjęć funkcjonariuszy. „Zabraniają też rozmawiania o polityce z »elementami zewnętrznymi« i słuchania zagranicznych rozgłośni, strasząc surowymi karami za wszystko”.
Podobną manifestację siły przeprowadzono w Lhasie z okazji październikowego święta państwowego. Na czas dziesięciodniowego zjazdu zamknięto dla cudzoziemców Tybetański Region Autonomiczny. Z ulic Pekinu tradycyjnie usunięto setki „petentów”; niezależne źródła szacują, że w całym kraju prewencyjnie zatrzymano kilkanaście tysięcy osób.