Setki osób promujących nauczanie języka tybetańskiego w trzech prowincjach ChRL 25 stycznia wzięły udział w „społecznej” konferencji w klasztorze dzionangpy w Czigdrilu (chiń. Jiuzhi), w prefekturze Golog (chiń. Guoluo) prowincji Qinghai.
Według źródeł Radia Wolna Azja (RFA) organizatorzy nie zabiegali o zgodę władz. Uczestnicy – świeccy w wieku od siedmiu do sześćdziesięciu lat, z reguły zrzeszeni w powołanych w ostatnich latach małych stowarzyszeniach – rozmawiali o nowoczesnej terminologii, ochronie kultury i tożsamości narodowej oraz metodach propagowania ojczystego języka. Dzięki społecznej działalności takich grup – i tysięcy lekcji udzielanych w mediach społecznościowych – wielu Tybetańczyków poznaje i studiuje własny język.
Uczestnicy konferencji brali też udział w wielu konkursach językowych, między innymi znajomości nowych terminów, zwłaszcza naukowych i technicznych. Za największe zagrożenie „uznano zgodnie posługiwanie się »językiem mieszanym« i zaśmiecanie tybetańskiego chińskimi zapożyczeniami”.