„Reedukowane” mniszki, które płaczą, „są za karę brutalnie bite, ponieważ dla strażników łzy stanowią dowód braku lojalności wobec Chin”. Komendantura zapowiedziała też, że spędzą w obozie półtora roku – podczas gdy „pogodne” zostaną zwolnione po sześciu miesiącach – i nie będą mogły otrzymywać paczek od odwiedzających.
CZYTAJ DALEJOstatnie represje mają charakter rasowy. Jak wiadomo, rząd Chin podsyca nacjonalizm Hanów, by zastąpić nim trupa propagowanej wcześniej ideologii komunistycznej.
CZYTAJ DALEJ