i nie żywisz do nikogo urazy.
Niczego nie żałujesz,
znalazłeś się tu, podążając za sobą.
Różnisz się jednak od reszty.
Nie umiesz kraść,
zabijać, gwałcić, brać łapówek
i odurzasz się poezją.
Poezja jest czysta, wolna od fałszu,
magnetyczna, przeszywająca
i nieskrępowana.
Ty też musisz
pozostać czujny,
niesplamiony i niepohamowany.
To nie jest proces bezbolesny,
wymaga walki z czasem,
z życiem, ze społeczeństwem
oraz z codzienną porcją emocji i uczuć.
Ale też nie ma co przesadzać z heroizmem,
wystarczy, że zachowasz miłość i poświęcenie,
trzymając na wodzy charakter i marzenia.
Pewnego dnia,
kiedy przekonasz się, że za jedyny cień
masz samotność,
że w twych żyłach krąży tylko wolność
i że nie zostało ci nic poza poezją,
będziesz mógł zbudować
swoje królestwo ubogich.
W tym miejscu ma się jakoby mnóstwo czasu.
W istocie jednak czasy są trzy,
a w nich ty sam.
Zmagając się z tym rozumem,
wykutym w bólu moralnych wyborów,
musisz bez ustanku ćwiczyć czujność i rozwagę.
W przeciwieństwie do tamtych
nie masz ostrych paznokci,
grubej skóry i twardych muskułów.
Te kruche, delikatne palce
utrzymają tylko pióro
i nic poza nim
nie jest ci w tym życiu
pisane.
Therang (właściwie: Taszi Rabten) – popularny pisarz i bloger w 2011 roku skazany na karę czterech lat więzienia.