Od stycznia do sierpnia 2020 roku władze Tybetańskiego Regionu Autonomicznego poddały ponad pół miliona „bezrolnych robotników wiejskich” programowi „paramilitarnych szkoleń zawodowych”, których celem jest między innymi „reforma przestarzałego myślenia”, „zwiększenie mobilności” i „osłabienie negatywnych wpływów religii”. Szkoleni (często pod kątem potrzeb konkretnych chińskich przedsiębiorstw) są nakłaniani do przekazywania państwu ziemi i zwierząt oraz podejmowania płatnej pracy, co czyni ich – zgodnie z flagowym projektem przewodniczącego Xi Jinpinga – „wyzwolonymi z ubóstwa”. Sześćdziesiąt tysięcy osób objęto programem „eksportu siły roboczej” i skierowano do pracy w innych prefekturach lub prowincjach.
CZYTAJ DALEJ„Rozdawanie portretów przywódców to specyfika tybetańska. Ma długą tradycję. W buddyzmie tybetańskim wielu bodhisattwów to w istocie realni ludzie: Siddhartha Gautama, Congkhapa, Songcen Gampo, księżniczka Wencheng. Wszyscy oni byli obiektami kultu, więc we wręczaniu portretów przywódców partii komunistycznej nie ma nic dziwnego, dla mnichów i mniszek to rzecz absolutnie naturalna i jak najmilej widziana”.
CZYTAJ DALEJ