Władze chińskie tradycyjnie wprowadzają nadzwyczajne środki bezpieczeństwa przed „newralgicznymi” marcowymi rocznicami – wybuchu powstania w Lhasie w 1959, ogłoszenia stanu wojennego w 1989 oraz krwawej pacyfikacji „olimpijskich” protestów w 2008 roku – mnożąc restrykcje i dokonując prewencyjnych zatrzymań.
Według tybetańskich źródeł zdwojono kontrolę mediów społecznościowych, a policja zatrzymuje osoby, które rozpowszechniały wiadomości o śmierci chińskich żołnierzy w czerwcowym starciu w dolinie Galwan, w Ladakhu. Ta kwestia jest dla władz drażliwa, ponieważ Pekin miesiącami ukrywał informacje o własnych stratach, podczas gdy strona indyjska natychmiast oddała cześć swoim zabitym, wśród których byli Tybetańczycy.
Restrykcje najbardziej widać w Lhasie i przygranicznym okręgu Njalam (chiń. Nielamu), gdzie na ulice wyprowadzono „uzbrojone wojskowe patrole”.