Wu Yingjie, sekretarz partii w Tybetańskim Regionie Autonomicznym, odwiedził Gjalaphug (chiń. Jieluobu), nowo zbudowaną wioskę na „południowych rubieżach”. Według rządowych chińskich mediów wezwał przesiedlonych tam Tybetańczyków „do zapuszczania korzeni jak przebiśniegi” i „dumnego powiewania czerwoną flagą z pięciom gwiazdami”. Problem w tym, że Gjalaphug leży na terytorium Bhutanu.
CZYTAJ DALEJSkładam ciało w ofierze światła, by odegnać ciemności, by wyzwolić wszystkie istoty – które bez wyjątku były nam kiedyś matkami, a dziś powodowane niewiedzą popełniają czyny niegodziwe – z cierpienia, by poprowadzić je do Amitabhy, Buddy Nieograniczonego Światła. Moją ofiarę światła dedykuję wszystkim żyjącym istotom, nawet tak znikomym jak gnidy i wszy, aby uśmierzyć ich ból i przywieść je do Wyzwolenia
CZYTAJ DALEJ