Władze chińskie zapowiedziały, że w ciągu ośmiu lat przesiedlą ponad 130 tysięcy Tybetańczyków ze stu miejscowości.
Według agencja Xinhua nowy „projekt” zacznie się w lipcu od przesiedlenia 26300 Tybetańczyków z Nagczu (chiń. Naqu) do oddalonej o 250 kilometrów na południe Lhoki (chiń. Shannan) w Tybetańskim Regionie Autonomicznym (TRA). Oficjalnym powodem jest „poprawienie warunków bytowych, zmiana surowego klimatu i prymitywnych metod produkcji”.
Wysiedlanie rolników i pasterzy ma też pomagać w „ochronie środowiska”, choć eksperci od tłumaczą, że stada koczowników nie stanowią zagrożenia, tylko integralną część kruchego ekosystemu Wyżyny Tybetańskiej.