Władze Tybetańskiego Regionu Autonomicznego zorganizowały „urodzinową” kampanię „obnażania i krytykowania reakcyjnej natury Czternastego Dalaja”. Na zakończenie uczniowie musieli „podpisać” się odciskami dłoni na planszach z antyreligijnymi sloganami, „rodzice nieobecnych byli wzywani i upominani na komisariatach”.
CZYTAJ DALEJPodczas obu wizyt w Białej Stupie starannie oglądałam tak mi bliskie posągi. Padmasambhawa nie miał wadżry, Mandziuśri stracił miecz mądrości i otwartą księgę, a Awalokiteśwara dłoń, której gest jest wyrazem bezinteresownego współczucia. Wielu Buddów i Bodhisattwów pozbawiono twarzy, odrąbano im ramiona lub nogi, zrzucono z tronów. Nie mogłam na to patrzeć. Poszłam do dyrektora, który najpierw stanowczo zaprzeczał, ale gdy wskazałam rany palcem, cichym głosem przyznał, że w czasach rewolucji kulturalnej wszystko bezmyślnie ładowano w jutowe worki.
CZYTAJ DALEJ