„Publiczny protest” Gonpo Kji

Gonpo Kji – zatrzymywana, bita i zastraszana przez policję za upominanie się o brata, odbywającego karę dożywotniego więzienia za „oszustwo kredytowe” – 13 lipca opublikowała w sieci kolejne nagranie, w którym domaga się od władz „przestrzegania prawa”.

„Zabraniają mi mówienia prawdy o tym, co mnie spotyka. Kiedy zwracam się do komendantury więzienia albo służby bezpieczeństwa, straszą mnie więzieniem i biją, zamiast wysłuchać”.

W ciągu ostatnich trzech lat Gonpo Kji rozmawiała z Dordże Taszim tylko raz – przez telefon.

„Mamy rok 2023 i w tej chwili nie pozwalają mi nawet napisać do brata. W lipcu powiedzieli mi, że będę mogła go odwiedzić, jednak w ostatniej chwili cofnęli zgodę na widzenie. 5 lipca pobiegłam do więzienia błagać o zmianę decyzji, ale powiedzieli mi, że mam tam nie wracać i czekać w domu na wiadomość. Odebrali mi telefon i wszystko, co mogłabym wykorzystać jako dowód”.

Gonpo Kji mówi, że wszyscy są przeciwko niej. „Według konstytucji wszyscy są równi, ale gdy domagam się sprawiedliwości, bije mnie czterech albo pięciu funkcjonariuszy. Powiedziałam im, że zgodzę się na każdą karę, jeśli pokażą mi, co w moich prośbach nie jest zgodne z prawem”.

„Każda wizyta na komisariacie kończy się biciem, ale nie możemy nic udowodnić, ponieważ konfiskują nam telefony. Muszę się z tym pogodzić. Zostaje mi tylko mówienie prawdy”.

RACHUNEK BANKOWY

program „Niewidzialne kajdany” 73213000042001026966560001
subkonto Kliniki Stomatologicznej Bencien
46213000042001026966560002

PRZEKIERUJ 1,5% PODATKU