Pobicie Tasziego Łangczuka w Darlagu

Taszi Łangczuk – biznesmen i społecznik z Juszu (chiń. Yushu) w prowincji Qinghai, monitujący władze wszystkich szczebli o zapewnienie „konstytucyjnego” miejsca językowi tybetańskiemu w systemie oświaty i skazany na pięć lat pozbawienia wolności za rozmawianie o tym z zagranicznym dziennikarzem – został pobity przez „nieznanych sprawców” w Darlagu (chiń. Dari), w prefekturze Golog (chiń. Guoluo).

Relację Tasziego Łangczuka – który nie poniechał swojej „konstytucyjnej” działalności mimo urzędniczych szykan – opublikowała chińska organizacja praw człowieka.

Taszi Łangczuk, który nadal próbuje „monitorować” sytuację w szkołach „mniejszości”, 19 sierpnia został pobity w hotelowym pokoju, usunięty z noclegowni i wyproszony ze szpitala, w którym chciał zrobić obdukcję. Na komisariacie, w którym próbował złożyć zawiadomienie o przestępstwie, kazano mu usunąć z telefonu zdjęcia, jakie zrobił w lokalnej szkole. Następnego dnia spisał i upublicznił relację z „zajścia” oraz opublikował wideo w mediach społecznościowych.

Teoretycznie wolny od zwolnienia 28 stycznia 2021 roku, Taszi Łangczuk wciąż pozbawiony jest „praw politycznych”, które wyrokiem sądu ludowego odebrano mu na pięć lat.

RACHUNEK BANKOWY

program „Niewidzialne kajdany” 73213000042001026966560001
subkonto Kliniki Stomatologicznej Bencien
46213000042001026966560002

PRZEKIERUJ 1,5% PODATKU