Zapowiedziawszy „zintensyfikowanie wysiłków na rzecz łagodzenia napięć” na granicy z Indiami, Chiny opublikowały „standardową mapę”, na której przyznały sobie cały indyjski stan Arunaćal Pradeś i część Ladakhu.
Przewodniczący Xi Jinping i premier Narendra Modi spotkali się 25 sierpnia na szczycie grupy BRICS i zapowiedzieli rozładowanie napięcia na granicy w Ladakhu, gdzie trzy lata temu doszło do krwawego starcia, po którym obaj przywódcy nie prowadzili żadnych rozmów. W oficjalnym komunikacie Pekin mówił o „wspólnym strzeżeniu pokoju i spokoju w regionie granicznym”.
Pięć dni później chińskie ministerstwo zasobów naturalnych opublikowało jednak „standardową mapę kraju”, na której przyznało sobie ziemie między Indii, Malezji i Rosji. W odpowiedzi na „stanowczy protest” Delhi Pekin wyraził nadzieję, że sąsiedzi „zachowają obiektywizm i spokój, powstrzymując się od przesadnych interpretacji”.
Zaraz po „unieważnieniu” pojednawczych wypowiedzi Xi Jinpinga przez „standardową mapę”, przewodniczący ChRL po raz kolejny „rozczarował” Indie, zapowiadając, że nie weźmie w udziału we wrześniowym szczycie grupy G20 w New Delhi.