Według tybetańskich źródeł „w maju” policja zatrzymała mężczyznę, który opublikował post o przygotowaniach do „przeprowadzki” klasztoru Acok w okręgu Cigorthang (albo Dragkar, chiń. Xinghai), w prefekturze Colho (chiń. Hainan) prowincji Qinghai.
„Zabrali go, bo robił i publikował zdjęcia z Acoku. Na swoim profilu miał również zdjęcia Dalajlamy”. W całym rejonie „wprowadzono nadzwyczajne środki bezpieczeństwa, więc trudno nawet ustalić, jak się nazywa. Nie wiadomo też, gdzie go trzymają”.
Władze chińskie – głuche na petycje mnichów i świeckich – „przenoszą” klasztor w związku z rozbudową zapory Yangqu na rzece Maczu (chiń. Huang He).
Tybetańczycy podają, że mnisi „wciąż nie mają obiecanych kwater, ale mieszkają już tam w prowizorycznych blaszakach. Wszystkie przedmioty ze starej świątyni trzymają w magazynie rolniczym”.