EMAHO, cudowna chwilo radości Przebudzenia!
Pokłon Szlachetnej Pani Arja Tarze!
Kłaniam się Szlachetnej Tarze imieniem Njurma Pamo, niedościgłej, nieulękłej Wyzwolicielce o pałających oczach i szybkości błyskawicy, zrodzonej z łez Pana Trzech Sfer.
Kłaniam się Szlachetnej Tarze imieniem Sziła Czenmo, o licu jak sto jesiennych księżyców w pełni, świecącej blaskiem tysiąca gwiazd.
Kłaniam się Szlachetnej Tarze imieniem Serdog Czenma, trzymającej niebieski lotos, uosabiającej szczodrość, wysiłek, prostotę, spokój, zgodę i medytację.
Kłaniam się Szlachetnej Tarze imieniem Cugtor Namgjalma, klejnotowi w koronie wszystkich Tathagatów, ucieleśniającej każdą doskonałość zwycięskiej patronce dzieci Buddów.
Kłaniam się Szlachetnej Tarze imieniem Hungdra Drogma, niosącej słowa TUTTARA i HUNG w dziesięciu kierunkach sfery pragnienia i przestrzeni, depczącej siedem światów, obdarzonej mocą uszczęśliwienia każdej istoty.
Kłaniam się Szlachetnej Tarze imieniem Dzigten Sumgjalma, której zanoszą ofiary potężni bogowie Indra, Agni, Brahma, Waju i przed którą padają na twarz demony, złe duchy oraz żywe trupy.
Kłaniam się Szlachetnej Tarze imieniem Szentu Dzomma, grzmiącej dźwiękiem TRET i PHET, otoczonej morzem ognia, zginającej prawą i prostującej lewą nogę, miażdżąc wraże magiczne diagramy.
Kłaniam się Szlachetnej Tarze imieniem Dudra Dzionma, ścierającej w proch króla demonów przerażającym TURE, poskramiającej wszystkich wrogów jednym grymasem lotosowej twarzy.
Kłaniam się Szlachetnej Tarze imieniem Kunczok Sumconma, z palcami w mudrze Trzech Klejnotów przy sercu, otoczonej przenikającym wszystko blaskiem świetlistej aureoli.
Kłaniam się Szlachetnej Tarze imieniem Łangduma, z pałającą koroną, ujarzmiającej radosnym śmiechem i słowem TUTTARA demony oraz światowe bóstwa.
Kłaniam się Szlachetnej Tarze imieniem Phongselma, rozkazującej wszystkim strażnikom ziemi, uwalniającej od ubóstwa zmarszczeniem brwi i słowem HUNG.
Kłaniam się Szlachetnej Tarze imieniem Taszi Dszungma, z księżycowym diademem, świetlistymi klejnotami i pałającym blaskiem Amitabhą na szczycie głowy.
Kłaniam się Szlachetnej Tarze imieniem Methar Barma, otoczonej aureolą ognia końca kalpy, prostującej prawą i zginającej lewą nogę, pokonującej wrogów adeptów Koła Dharmy.
Kłaniam się Szlachetnej Tarze imieniem Dronier Czenma, biorącej we władanie ziemię dłonią i stopą, ujarzmiającej siedem piekieł gniewnym spojrzeniem i dźwiękiem HUNG.
Kłaniam się Szlachetnej Tarze imieniem Digpa Szidczenma, emanującej szczęściem, prawością i spokojem w domenie wygaśnięcia nirwany, pokonującej wszelkie zło pełnią SOHA OM.
Kłaniam się Szlachetnej Tarze imieniem Rigpa Hungdroma, zwyciężającej wszystkich nieprzyjaciół i wyzwalającej istoty promienny światłem dziesięciu sylab oraz esencji mądrości HUNG.
Kłaniam się Szlachetnej Tarze imieniem Dzigten Sumjoma, sławionej słowem TURE, zrodzonej z HUNG, tupnięciem wprawiającej w drżenie Górę Meru, Mandharę, Kailaś i trzy światy.
Kłaniam się Szlachetnej Tarze imieniem Dugne Selma, trzymającej podobne niebiańskiemu jezioru zwierciadło z wizerunkiem zająca, odczyniającej każdą truciznę dwukrotnym wypowiedzeniem TARE i PHET.
Kłaniam się Szlachetnej Tarze imieniem Ngenpa Selma, otoczonej przez bogów, dewów i kinnarów, oddalającej złe sny i waśnie zbroją cudownego majestatu.
Kłaniam się Szlachetnej Tarze imieniem Rimne Selma, o oczach jaśniejących blaskiem słońca i księżyca, uzdrawiającej z każdej choroby dwukrotnym powtórzeniem HARA i TUTTARA.
Kłaniam się Szlachetnej Tarze imieniem Trinle Khundrupma, dzięki urzeczywistnieniu trojakiej takości i niedościgłemu TURE posiadającej moc poskramiania złych duchów, krwiopijców i demonów.
Oto pochwała rdzennej mantry i dwadzieścia jeden hołdów.
Deczen Szag, córka Dagse Tulku, wychowała się w Szwajcarii, gdzie jej ojciec, na prośbę Dalajlamy, „sprawował duchową opiekę” nad (największą wtedy poza Azją) społecznością tybetańską. „Pochwały dwudziestu jeden Tar” są jedną z najczęściej recytowanych tybetańskich modlitw. Choć istnieje wiele przekładów, Deczen wolała przetłumaczyć je sama i dołożyć pomiędzy strofami „radosny wykrzyknik” Emaho. Tu wersje „kanoniczne”: Dalajlamy, Karmapy i Tengi Rinpoczego; przekład normatywny: Agnieszka Zych i Lama Rinczen, Związek Buddyjski Bencien Karma Kamtsang w Polsce.