Gjalo Thondup (1928–2025)

Gjalo Thondup – starszy brat Jego Świątobliwości Dalajlamy i jeden z najbardziej wpływowych liderów tybetańskiej diaspory – zmarł 8 lutego w swoim domu, w Kalimpongu.

Gjalo Thondup urodził się, jak siedem lat później Dalajlama, w wiosce Takcer, w Amdo, po okupacji przyłączonej administracyjnie do okręgu Congkha (chiń. Pingan) w prefekturze Coszar (chiń. Haidong) prowincji Qinghai. Gruntownie wykształcony w Tybecie i w Chinach (gdzie indywidualne studia ufundował mu sam generalissimus Czang Kaj-szek), był jednym z młodych arystokratów (do rangi jabszi wyniosło go „rozpoznanie” w młodszym bracie Czternastego Dalajlamy w 1937 roku), chcących reformować „anachroniczny” ustrój Tybetu. Wbrew tradycji ożenił się z Chinką Zhu Dan, która przyjęła tybetańskie imię Diki Dolkar. Jej ojciec, jeden z najważniejszych generałów Kuomintangu, był szkolnym kolegą głównodowodzącego Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, Zhu De, któremu wedle rodzinnej legendy ocalił życie.

Po chińskim najeździe Gjalo opuścił Tybet i próbował organizować zagraniczną pomoc. Był głównym partnerem amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA), która w latach pięćdziesiątych potajemnie udzielała ograniczonego wsparcia tybetańskim powstańcom. Nadzorował polityczne inicjatywy, które doprowadziły do przyjęcia „tybetańskich” rezolucji przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w 1959, 1961 i 1965 roku.

W latach sześćdziesiątych Gjalo Thondup był ministrem spraw zagranicznych tybetańskiego rządu na wychodźstwie, a na początku lat dziewięćdziesiątych zasiadał na fotelu premiera. Wielki orędownik „tybetańskiej jedności”, przyczynił się do skonfliktowania diaspory, gdy jego centralistyczne Zjednoczone Stowarzyszenie Tybetańskie stało się katalizatorem powołania Grupy Trzynastu, sojuszu niezależnych osad utworzonych w Indiach przez buddyjskich i regionalnych przywódców z Khamu i Amdo.

Rozpoczął – i pilotował do 2002 roku – jałowy, przerywany, ale trwający do dziś „proces dialogu”, pełniąc po śmierci Mao funkcję pośrednika między Dalajlamą a Deng Xiaopingiem, który w 1979 roku zaprosił go do Chin i powiedział, że jest gotów rozmawiać z Tybetańczykami „o wszystkim poza niepodległością”. Latami dementował twierdzenia chińskiej propagandy, wedle której Wielki Architekt miał tylko ostrzec, że „jeśli Tybetańczycy zaczną wracać do kwestii niepodległości, nie będziemy mieli o czym rozmawiać”.

Przez wiele lat mieszkał w Hongkongu, by po przejściu na „polityczną emeryturę” zamieszkać w indyjskim Kalimpongu.

Był jedną z najbardziej wpływowych i kontrowersyjnych postaci tybetańskiej diaspory. Nawet Dalajlama żartował, że podczas niektórych spotkań z bratem „leciały iskry”.

Lodi Gjari (1949–2018), specjalny wysłannik Dalajlamy do kontaktów z Pekinem, pisał, że „Gjalo Thondup poświęcił życie sprawie Tybetu i był gotów pracować z każdym, kto mógł Tybetowi pomóc: z Kuomintangiem, z komunistami, Amerykanami, Indusami, a w pewnym momencie nawet z Rosjanami”.

Ostatnią wielką falę kontrowersji wzbudził, ogłaszając wspomnienia (opublikowane w Polsce przez Wydawnictwo Czarne), w których oskarżał swoich byłych kolegów o zamordowanie ojca (w 1947 roku), Indie o sabotowanie dialogu Dalajlamy z Pekinem, Amerykanów o wywołanie antychińskich protestów w Lhasie w 1987 roku, a kolejne rządy z Dharamsali o gnuśność i nieudolność.

RACHUNEK BANKOWY

program „Niewidzialne kajdany” 73213000042001026966560001
subkonto Kliniki Stomatologicznej Bencien
46213000042001026966560002

PRZEKIERUJ 1,5% PODATKU