Na początku maja policja zatrzymała sześciu Tybetańczyków, protestujących przeciwko wyburzaniu prowizorycznych baraków mieszkalnych w okręgu Czabcza (chiń. Gonghe) prefektury Colho (chiń. Hainan), w prowincji Qinghai.
Według lokalnych źródeł władze uznały, że blaszane baraki w czterech tybetańskich osadach „psują widok” brzegu jeziora Kuku-nor (które Tybetańczycy nazywają Co Ngyn, a Chińczycy – Qinghai).
„Zaczęli burzyć domy 5 maja. Policja zatrzymała czterech protestujących i przewiozła ich do aresztu okręgowego w Czabczy”. Następnego dnia władze wezwały i zatrzymały jeszcze dwie osoby – w tym sołtysa wioski Tasziego Gjala.
Jednocześnie wydano zakaz budowy nowych budynków w pobliżu jeziora, „choć zostawili w spokoju domy tych, którzy zapłacili łapówki”.
W tym samym czasie podobną akcję przeprowadzono w sąsiednim okręgu Mangra (chiń. Guinan).