Krainą Śniegu władało kolejno siedmiu Tri z Nieba, dwóch Tengów z Góry, sześciu Leg z Pomiędzy, ośmiu De z Ziemi oraz trzech Cen z Dołu. Poczynając od króla Niatri Cenpo do Lhatotori Nienszala – emanacji Najwyższego Samantabhadry, który jako pierwszy przyniósł Tybetowi słowa Buddy – było ich przeto trzydziestu siedmiu.
Zdarzyło się, że pewien indyjski książę o wszystkich znamionach wielkości musiał, przebrany za kobietę, salwować się ucieczką z rodzinnych stron. Dotarłszy do Tybetu, powędrował ze szczytu Lhari Rolpo ku wdzięcznej krainie Jarlungu. Tam też spotkali go pasterze, którzy chcieli wiedzieć, skąd przybył, a on w odpowiedzi wyciągnął rękę w górę. Uznany za niebiańskiego księcia, zaraz został obwołany królem. Rozradowani ludzie zrobili dlań tron i ponieśli go w dolinę na własnych ramionach. Dlatego też nazwano go Niatri Cenpo, „Królem na Tronie z Karków”.
Król Niatri Cenpo zbudował pałac Jumbu Lhakang i spłodził Mutri Cenpo, który miał syna imieniem Dingtri Cenpo, który miał syna imieniem Sotri Cenpo, który miał syna imieniem Metri Cenpo, który miał syna imieniem Dagtri Cenpo, który miał syna imieniem Sibtri Cenpo. Owych władców nazywa się Siedmioma Tri [królami tronowymi] z Nieba. Kiedy książę był już wystarczająco dorosły, by dosiąść rumaka, jego ojciec wspinał się do nieba po magicznej linie i roztapiał w nim niczym tęcza. Grobowce Siedmiu Tri znajdują się przeto w niebiosach. Tak właśnie było.
Podanie tradycyjne spisane przez Sakjapę Sonama Gjalcena (1312-1375), słynnego mistrza buddyjskiego z potężnego rodu Khon.