Tybetańczycy z Dzoge (chiń. Ruoergai) w prefekturze Ngaba (chiń. Aba) prowincji Sichuan bezskutecznie protestowali przeciwko wkroczeniu chińskich robotników na zbocza góry Dragzong, którą uważają za świętą siedzibę lokalnego bóstwa opiekuńczego i która przyciąga wielu pielgrzymów.
Według lokalnych źródeł mieszkańcy zablokowali szosę 10 sierpnia, ale nie zdołali zatrzymać ekipy z ciężkim sprzętem. Chińczycy grozili im policją.
Tybetańczycy boją się skażenia środowiska i nieszczęść, jakie może ściągnąć zbezczeszczenie sanktuarium. Nie są też w stanie ustalić, jaki departament wydał zgodę na prowadzenie prac wydobywczych.