Como i Njidon, siostry, zostały zatrzymane 23 października w Serszulu (chiń. Shiqu), w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan po opublikowaniu „buddyjskiego” apelu na platformie WeChat.
Według tybetańskich źródeł kobiety, znane z zaangażowania w pomaganie ubogim, udostępniły wiadomość głosową, w której nawoływały do „czynienia dobra” i „praktykowania prawości”. Tybetańczycy łączą ich zatrzymanie z „coraz surowszym egzekwowaniem zakazu publikowania treści religijnych w internecie”.
Zatrzymane „przewieziono do okręgowego aresztu i słuch po nich zaginął”.