Według lokalnych źródeł rząd Nepalu „nie podejmuje żadnych działań” w związku z zatrzymaniem dwóch obywateli, którym Chińczycy zarzucają „pomaganie” uciekinierom z Tybetu.
Dziennik „Kathmandu Post”, powołując się na jednego z deputowanych, informuje, że „Rapke Lama i Karma Cheden z dystryktu Gorkha” na początku maja „wpadli w pułapkę” zastawioną przez chińską policję. Mężczyźni zostali „zatrzymani przez funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa i znikli”.
Według deputowanego Rajendry Bajgaina rząd w Katmandu „nie podejmuje żadnych kroków w sprawie arbitralnego uwięzienia dwóch młodych Nepalczyków, prawdopodobnie podejrzewanych o pomaganie uciekinierom z Tybetu”.
Po utworzeniu – wymarzonego przez Pekin i niechętnego Indiom – koalicyjnego rządu nepalskich partii komunistycznych 29 marca Chiny zgodziły się na otwarcie „dla ludzi” (zamkniętych od wybuchu pandemii w 2020 roku) czternastu przejść granicznych z Nepalem. Nepalczyków „zwabiono na granicę” i zatrzymano wkrótce potem. „Nie wiadomo, w jakim są stanie, gdzie ich trzymają i czy w ogóle żyją”.