Dzigme Lingpa
Kłaniam się źródłu oceanu osiągnięć: Lamom, Trzem Klejnotom i Bodhisattwom. Jesteście moim Schronieniem. Proszę, błogosławcie!
Obym w kolejnych żywotach odradzał się w cennym ludzkim ciele, obdarzonym wszystkimi osiemnastoma wolnościami i możliwościami, oby zawsze dane mi było uczyć się od prawdziwego mistrza!
Obym, ćwicząc umysł studiami, rozmyślaniem i medytacją, które stanowią źródło wyższego odrodzenia i ostatecznej dobroci, zawsze kierował się drogocennymi Naukami Buddy!
Oby w moim umyśle samo budziło się wyrzeczenie oraz kształtujące je cztery myśli, fundament całej praktyki Dharmy, obym widział samsarę i jej wieczną krzątaninę jako więzienie i gorejącą otchłań!
Obym, przeświadczony o niezawodności karmy, nie ustawał w czynieniu choćby i najbłahszego dobra, nie wyrządzając nikomu i najmniejszej szkody!
Obym mimo przeciwności, zgiełku, złego towarzystwa i wszelkich trudności zawsze miał Schronienie w Trzech Klejnotach i nigdy nie zbaczał ze stopniowej ścieżki trzech rodzajów istot!
Obym wyzbył się wszelkich wątpliwości wobec mistrza, ucieleśnienia wszystkich Sugatów, i ustrzegł błędu traktowania go jak równego sobie, widząc w nim zawsze prawdziwego Buddę!
Oby moje ciało, mowa i umysł osiągnęły dojrzałość dzięki czterem abhiszekom, oby dane mi było kroczyć cudowną ścieżką wadżrajany!
Obym dzięki żarliwej modlitwie i oddaniu otrzymał przekaz mądrości linii, oby moje urzeczywistnienie wypełniło całą przestrzeń!
Obym, praktykując proces stwarzania mahajogi, widział wszechświat i istoty jako trzy mandale, obym przemierzył cztery poziomy Widjadhary niczym następcy Buddy, Padmasambhawa i Wimalamitra!
Obym, praktykując anujogę, oczyścił wszystkie wyobrażenia samsary i nirwany w nierozdzielność szczęśliwości i pustości, obym doświadczył czystej krainy Ogmin!
Obym, praktykując dzogcien atijogi, rozpuścił wszystkie doświadczenia w bezmiarze natury rzeczywistości, obym osiągnął wyzwolenie w młodzieńczej wazie ciała niczym Widjadhara Garab Dordże!
Obym od chwili wkroczenia na ścieżkę Bodhisattwy każdym gestem, słowem i myślą służył wszystkim czującym istotom, moim własnym matkom!
Obym pod żadnym pozorem nie skłonił się ku rzeczom doczesnym, które kłócą się z Dharmą!
Obym nigdy nie posłuchał podszeptu myśli, zrodzonej z karmy i złych skłonności!
Obym był dzielny i gotowy oddać życie za innych jak książę Siddhartha!
Obym, osiągnąwszy stan samoistnego darzenia sobie i innym, poruszył głębię odmętów trzech światów samsary mocą dziesięciu sił i czterech rodzajów nieustraszoności!
Buddowie i Bodhisattwowie ślubowali pomagać w ziszczeniu takich jak ta, bezinteresownych modlitw.
Pokłon mędrcom głoszącym prawdę!
om dhare dhare bhandare bhandare soha
Niechaj rośnie potęga prawości!
Niechaj rośnie moc modlitwy!
Niechaj zaraz sczeźnie wszelkie zło!
dzaja dzaja siddhi siddhi phala phala; a a ha sia sa ma; mama koling samanta
Ułożone przez Rigzina Dzigme Lingpę na prośbę Ciedena ze wschodniego Tybetu. Sarwa mangalam.