Jak wiecie, przechodzę tu profilaktyczny zabieg prostaty. Korzystając z okazji, pragnę złożyć życzenia rodakom – duchownym i świeckim, młodym i starym, w pierwszej kolejności w Tybecie oraz na wychodźstwie – z okazji zbliżającego się Losaru, Nowego Roku kalendarza tybetańskiego.
Robię to także dlatego, że odkąd rozpocząłem leczenie, wielu darzących mnie oddaniem i wiarą ziomków z Tybetu i społeczności emigracyjnej zobowiązało się do zanoszenia modlitw oraz odprawiania rytuałów w intencji mego zdrowia – za co wszystkim serdecznie dziękuję. Potraktujcie to jak osobiste spotkanie. Chcę wam powiedzieć, że czuję się dobrze. Zabiegi zabierają tylko kilka minut dziennie, ale muszą jeszcze potrwać. To nic skomplikowanego ani poważnego, nie ma się więc czym martwić. Jestem spokojny i odprężony, prawie jak na wakacjach. Ranki i wieczory poświęcam recytacjom, w wolnych chwilach czytam inne pisma. Na tym upływa mi czas i proszę, byście się nie niepokoili.
Z okazji Nowego Roku obyczaj każe nam pozdrawiać się słowami „taszi delek”. To nie tylko pretekst do ofiarowania czimy, popijania czangu i uprawiania hazardu. Wedle „Intonacji imion Mandziuśriego”, skoro każdy pragnie być szczęśliwy i nikt nie chce cierpieć, a przyczyną szczęścia jest przynoszenie pożytku i radości innym – to na miano „taszi” zasługuje tworzenie przyczyn owego szczęścia, czyli czynienie dobra i niekrzywdzenie bliźnich. Tak właśnie wygląda życie, które ma sens, ma taszi. W tym ujęciu „taszi delek” znaczy: „obyś był szczęśliwy tu i teraz” oraz, jak powiadają buddyści, obyś osiągnął także „dobro ostateczne”. Życzę więc wam wszystkim „Losar taszi delek”, jednocześnie prosząc, żebyście starali się żyć zgodnie ze znaczeniem tych słów.
Cały personel szpitala opiekuje się mną naprawdę niezwykle troskliwie. Chcę wam powiedzieć, że jestem spokojny i odprężony, a wszyscy wokół są w świetnym nastroju. Dostaję też tu życzenia od wielu znajomych z całego świata, duchownych i nie tylko, także uczonych, a nawet dzieci – za co wszystkim im serdecznie dziękuję. Jestem wdzięczny za każdą modlitwę i wysiłek w mojej intencji. Dziękuję.
