Zwolnienie weterana chińskich więzień w Driru

Lodo Gjaco, który spędził w chińskich więzieniach dwadzieścia jeden lat i został ponownie zatrzymany w połowie maja, 22 lipca opuścił areszt w Driru (chiń. Biru), w prefekturze Nagczu (chiń. Naqu) Tybetańskiego Regionu Autonomicznego.

Według lokalnych źródeł znów był bity i torturowany. „Po dwóch miesiącach i sześciu dniach w areszcie Camthak jest chory, wycieńczony i lżejszy o siedem kilogramów”.

Na wolności „krytykował ciężką rękę aparatczyków z Nagczu i dyskryminację Tybetańczyków, która kłóci się z polityką chińskiego państwa i międzynarodowymi standardami”. Nie podobało mu się zmuszanie rodaków do noszenia futer dzikich zwierząt w imię „zwalczania wpływów Dalajlamy”. Pisał też o konieczności chronienia środowiska naturalnego. „Ukarali go za to ponownym zatrzymaniem”.

RACHUNEK BANKOWY

program „Niewidzialne kajdany” 73213000042001026966560001
subkonto Kliniki Stomatologicznej Bencien
46213000042001026966560002

PRZEKIERUJ 1,5% PODATKU