W Ngabie (chiń. Aba), w prowincji Sichuan 22 stycznia zwolniono z więzienia Phagpę, który w 2008 roku został skazany na jedenaście lat więzienia za udział w antychińskich protestach.
Nie wiadomo, co było przyczyną przedterminowego zwolnienia.
Mężczyzna wrócił do rodzinnego miasteczka ubrany w tradycyjny tybetański strój i maskę z czarnym krzyżem.
„Ludzie są przekonani, iż chciał w ten sposób pokazać, że Chińczycy zabronili mu rozmawiać o katordze w więzieniu”, mówi lokalne źródło Radia Wolna Azja (RFA). Witano go jak „bohatera i przywódcę. Uroczystości trwały dwa dni”.