Dziamjang Kji: List do Go Szeraba Gjaco
Ci, co zaspali, muszą pamiętać i czcić tych, którzy stali w pierwszym szeregu. To drogowskaz dla następnego pokolenia. Nie ma dla nas przyszłości bez szacunku i podziwu dla bohaterów.
Ci, co zaspali, muszą pamiętać i czcić tych, którzy stali w pierwszym szeregu. To drogowskaz dla następnego pokolenia. Nie ma dla nas przyszłości bez szacunku i podziwu dla bohaterów.
Przedwczoraj zadzwonił menadżer i powiedział, że w lhaskiej księgarni ktoś zamówił po sto egzemplarzy książki mojej i męża. Natychmiast je dostarczyliśmy, ale że nie mieliśmy kontaktu z kupcem, poprosiliśmy, żeby mu powiedzieli, że przyjmujemy też przelewy internetowe. Do transakcji jednak nie doszło, za to znów zadzwonił agent z informacją, że następnego dnia w sklepie pojawiło się sześciu czy siedmiu panów z różnych urzędów i skonfiskowało dwieście sztuk „Podziału władzy i ochrony praw” oraz „Praw i pomyślności”. Przy okazji zabrali jeszcze wszystkie egzemplarze mojej „Siły serca”.
W wioskach Amdo szesnastoletnie dziewczęta przechodzą rytuał plecenia włosów, po którym uznawane są za kobiety. Ich warkocze stają się symbolem „ducha” i (materialnego) majątku męża. Innymi słowy, po tej ceremonii kobieta uchodzi za gotową do zamążpójścia. Od tej pory warkocze towarzyszą jej do końca życia jak cień i nie wolno się z nimi rozstać. Gdyby to zrobiła, ludzie myśleliby, że owdowiała – stąd strach przed zmianą.
Długa i kręta droga historii ludzkości dowodzi, że wszelki rozwój zawdzięczamy myślicielom i uczonym. Mamy też niezliczone przykłady na to, jak ciasny, schematyczny tradycjonalizm oraz fanatyczne nakazy religijne dławiły człowiecze aspiracje i wolność słowa. Intelektualista pozostaje wierny swoim przekonaniom i nie boi się mówić na głos, tak gdy depczą czyjąś wiarę, jak kiedy odbierają wolność.
Za wieloma górami
Znalazłam kraj obcy
Kraj nieznany i nie mój
Inny zupełnie od domu
Raz: Nangczen Taszi ma jakieś czterdzieści siedem lat i jest dobrym biznesmenem z Juszu. Naprawdę zależy mu na naszej kulturze, religii i języku. Ponad dziesięć lat budował w Dziekundo grupę dyskusyjną z prawdziwego zdarzenia, do której wciągnął i duchownych, i świeckich. Pomagał wielu uczniom z ubogich rodzin.
Oby wszystkie czujące istoty z trzech światów
Samoistnie uwolniły się od chorób i szkodliwych uczuć!
Państwowość
Przed chińską inwazją Tybet był funkcjonującym niepodległym państwem. Nie stanowił zagrożenia dla sąsiadów, bez niczyjej pomocy rok w rok karmił swych mieszkańców, nie miał żadnych długów u innych państw ani instytucji.
Człowiek-pochodnia zatrzymuje się teraz i podnosi dłonie, jak gdyby chciał się pomodlić. Płomienie są już tak dzikie, że filmowiec zapamięta do końca życia trzask pękającej i odpadającej skóry. Trudno mu trzymać prosto kamerę. Policjanci i Tybetańczycy rzucają się na Thuptena Ngodupa. Próbują dławić ogień szmatami i starymi workami. Przewracają płonącego na ziemię.
Elokwencja i dar przekonywania nie są wadami, jeśli jednak mówi się bez ustanku zawsze i wszędzie, obnaża się na oczach wszystkich. Z całego serca radzę więc powściągnąć język.
Poza wzmiankami kilku chrześcijańskich misjonarzy i pracowników przedstawicielstw dyplomatycznych Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, bardzo niewiele pisano na Zachodzie o Khamie i Wschodnim Tybecie. Nie ma właściwie żadnych publikacji na temat wydarzeń, jakie rozegrały się na tych terenach w latach pięćdziesiątych naszego stulecia. Wydaje mi się, że nie można zrozumieć postawy Tybetańczyków wobec Chin i powstania 1959 roku, nie wiedząc, co zaszło w Khamie. Tam bowiem wybuchły pierwsze walki i to właśnie wojownicy z Khamu utrzymywali powstanie aż do zniszczenia ostatnich baz partyzanckich w Mustangu przed kilkoma laty.
10 marca 2008Pokojowa demonstracja 500 mnichów Drepungu, którzy domagają się wolności religii. Policja bije i używa granatów z gazem łzawiącym. Mnisi zostają zepchnięci do klasztoru, który otacza kordon. Władze odcinają też dopływ wody.
Gorampa Sonam Senge Obym rychło ziścił wielką aspirację Oddawania czci, składania ofiar, Dedykowania praktyki oraz służenia Tathagatom Na wszelkie sposoby we wszystkich żywotach. Obym rychło ziścił wielką aspirację Poznania i niezawodnego strzeżenia Każdego słowa i znaczenia Dharmy Zwycięzcy Oraz pełnego rozumienia jej wszystkich aspektów. Obym rychło ziścił wielką aspirację Zebrania wszystkich pouczeń Zwycięzcy Od chwili […]
Książkowa wiedza, jak rozgwieżdżone niebo, nie ma końca. Czemu służy proszenie o najróżniejsze nauki? Co miałoby wyniknąć z praktyki większej od pustości?
Dziamjang Khjence Czokji Lodro Rinpocze Tak zwany umysł to to coś, co bez końca myśli o najróżniejszych rzeczach. Kiedy szukamy jego esencji, aby poznać prawdziwą naturę, badamy poszczególne mgnienia myśli, które pojawiają się, trwają i znikają. Zastanawiamy się, skąd się biorą i jakie jest ich źródło. Dociekamy, czym są, gdzie pozostają i odchodzą. Za każdym […]
Dodrubcien Rinpocze Zasypiając raz, wyśnić można sto złych rzeczy. O Mandziuśri – całkowicie przebudzony do doskonałej mądrości Ze starego jak świat snu niewiedzy – Z oczami otwartymi na wieki: zechciej tchnąć w to pożytek! Niedościgniona tajemna mantra dysponuje szczególnymi metodami przeobrażania snu w prawość, a pojazd przekraczających doskonałości wprowadza go nawet na ścieżkę, niemniej wielu […]
Dodrubcien Rinpocze To oczywiste, że drogocenne nauki Wszechwiedzącego Przewodnika służą do tego, żeby je zgłębiać – w pierwszej kolejności, stanowią bowiem fundament. Studiując je, Bodhisattwa pomnaża przyczyny wszechwidzącej mądrości oraz opanowuje do perfekcji metody prowadzenia do duchowej dojrzałości istot o różnych potencjałach. Nie brak przecież dziś takich, którym studia przysparzają nie tyle wiedzy, co pychy. […]
W 2017 roku – wbrew konstytucyjnym i ustawowym gwarancjom autonomii tzw. „mniejszości” – przywódcy Komunistycznej Partii Chin rozpoczęli kampanię „sinizowania” religii, w tym buddyzmu tybetańskiego, co, jak wskazuje sama nazwa, musi równać się jego zagładzie. Poniżej prezentujemy wybór tekstów, które uznano za zagrożenie dla „suwerenności” i „terytorialnej integralności” chińskiego państwa. Jego Świątobliwość Tenzin Gjaco Czternasty […]
Dordże Taszi – biznesmen i filantrop z Nangczenu nękany przez władze chińskie za krytykowanie nieudolności aparatczyków po tragicznym trzęsieniu ziemi w Juszu – ogłosił, że jego wnuczek zmarł zarażony wirusem COVID w ośrodku izolacyjnym, ponieważ nie udzielono mu pomocy medycznej.
Niezawodne źródła Schronienia, Trzy Klejnoty i Trzy Korzenie,
Zwłaszcza Ty, Awalokiteśwaro, opiekunie Krainy Śniegu,
Szlachetna Pani Taro, Guru Padmakaro –
Modlę się do Was. Zważcie na swe śluby i przyrzeczenia:
Udzielcie błogosławieństw, które ziszczą słowa mej modlitwy.
We wrześniu 2002 roku przybył do Pekinu oficjalny wysłannik Dalajlamy, rozpoczynając, jak miało się okazać, najpoważniejszą rundę rozmów chińsko-tybetańskich od początku lat osiemdziesiątych. Osiemnaście dni później delegacja tybetańska wróciła do swego sztabu w Dharamsali, w Indiach z pozytywną oceną postawy gospodarzy.