WYNIKI WYSZUKIWANIA DLA: panczen





„Chiński Panczen” wzywa do „wszechstronnej sinizacji” i wierności Xi Jinpingowi

W czasie letniego objazdu po różnych regionach Tybetu – w których władze lokalne płaciły mieszkańcom za stawienie się na uroczystościach – „fałszywy Panczen” miał promować „wszechstronną sinizację buddyzmu tybetańskiego” oraz dostosowanie go do „nowej ery socjalizmu o chińskiej specyfice”.




Dalsze pomniejszanie „chińskiego Panczena”

You Quan, przewodniczący partyjnego Departamentu Pracy Frontu Jedności, przyjął – i wezwał do „aktywniejszego” sinizowania buddyzmu – „chińskiego Panczena” z okazji Nowego Roku kalendarza tybetańskiego. Pekin wydaje się konsekwentnie marginalizować „fałszywego” lamę, który wcześniej wygłaszał noworoczne „orędzia” eksponowane przez państwowe media.










„Chiński Panczen” przewodniczącym Stowarzyszenia Buddyjskiego TRA

Gjalcen Norbu – mianowany przez Pekin Panczenlamą po uprowadzeniu chłopca wskazanego zgodnie z buddyjską tradycją i nazywany odtąd przez rodaków „chińskim” albo „fałszywym” – 24 czerwca został przewodniczącym lokalnego oddziału Ogólnochińskiego Stowarzyszenia Buddyjskiego w Tybetańskim Regionie Autonomicznym.


Cztery i pół roku więzienia za wołanie o uwolnienie Panczenlamy i piętnaście miesięcy za opowiedzenie o tym

Dwudziestoletni Łangczen, zatrzymany za publiczne wołanie o uwolnienie Panczenlamy, 8 maja został skazany na karę czterech i pół roku więzienia przez sąd ludowy w Serszulu (chiń. Shiqu), w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan. Jego ciotka Acza Dolkar spędzi w więzieniu rok i trzy miesiące za rozpowszechnienie informacji o symbolicznym proteście.




Panczenlama: Wystąpienie na forum Stałego Komitetu TRA Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych, Pekin, 28 marca 1987 roku

Żyjemy w kraju wielu narodów. Obok Chińczyków mamy tu pięćdziesiąt pięć mniejszości narodowych. Lewackie odchylenia, tak przed, jak i po rewolucji kulturalnej, zawsze przysparzały im wielu cierpień. Zupełnie niedawno opublikowano „Historię Pasang i jej krewnych” po to tylko, żeby ośmieszyć Tybetańczyków. W zeszłym roku przedstawiciele z Tybetu protestowali, gdy na podstawie tego tekstu pisano scenariusz.