Szerten: Pójdę na spotkanie
Chcę iść do Bodh Gai w Indiach.
Chcę zobaczyć mojego prawdziwego Lamę.
Z szarfą ofiarną w dłoniach pójdę na spotkanie.
Chcę iść do Bodh Gai w Indiach.
Chcę zobaczyć mojego prawdziwego Lamę.
Z szarfą ofiarną w dłoniach pójdę na spotkanie.
Tybetańczycy
Jednością, jednością
Jeśli mieszka w was pamięć lat radości i udręk
lamo na wysokim tronie
oficjelu z wielką władzą
nie myślcie o własnej wygodzie i szczęściu
skarby naszych przodków
mądrość i czyny prawe
niechaj zawsze rozświetlają wam serca
Długie wstęgi Maczu i Driczu
Toczą moją życiodajną krew
Przetykane łąkami pasma gór
Dźwigają na sobie ten świat
Mamy ojczyznę stojącą męstwem
Mamy kulturę zrodzoną z rozumu
Pełni nadziei młodzi
Jesteście życiem Krainy Śniegu
Jeśli będziecie szli sami wiecie jaką ulicą w Lhasie i ktoś nagle zaczepi was, pytając, czy macie komórkę, bez wahania odpowiedzcie: „nie, skąd, w życiu”.