to ty zerwałeś linki w moim namiocie
rozwlokłeś drewno spod paleniska
cisnąłeś na węgle trujące źdźbła
CZYTAJ DALEJZhang Yongze, były wiceprzewodniczący rządu ludowego Tybetańskiego Regionu Autonomicznego, został skazany na karę 14 lat pozbawienia wolności za korupcję.
CZYTAJ DALEJwyciągałeś rękę do zwykłych wyrostków
twoje pióro opowiedziało nam przeszłość
i wzniosło tablicę do pisania przyszłości
CZYTAJ DALEJMinisterstwo edukacji wydało rozporządzenie, przypominające o zakazie prowadzenia prywatnych zajęć dla uczniów, a urzędnicy „chodzą od drzwi do drzwi, sprawdzając, czy w czasie ferii dzieci nie uczą się tybetańskiego i nie biorą udziału w czynnościach religijnych”.
CZYTAJ DALEJCedon – studentka drugiego roku Uniwersytetu w Lhasie – zmarła po zatrzymaniu w stołecznym okręgu Njemo (chiń. Nimu). Policja „odmówiła rodzicom wydania zwłok, twierdząc, że czeka na wyniki autopsji”. Młoda kobieta „miała nagle upaść i umrzeć po przewiezieniu do szpitala”. Krewni są przekonani, że została zakatowana.
CZYTAJ DALEJNa zdjęciu było sześć osób przed poszarzałym i postrzępionym czarnym namiotem: kruchy siedemdziesięcioletni dziadek, pomarszczona jak stary but babcia, czterdziestokilkuletni mężczyzna, dziewiętnastolatka w futrzanej czapie i dwóch bosych dziesięciolatków. Chłopcy uśmiechali się szeroko, najwyraźniej podekscytowani pozowaniem do fotografii.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie formalnie zakazały przyjmowania mnichów do klasztoru Kjungbum Lura w Markhamie (chiń. Mangkang), w Tybetańskim Regionie Autonomicznym.
CZYTAJ DALEJW tej bajce „otwarcie” nieodmiennie oznacza zagładę. Śpijcie spokojnie: chmary ludzkiej szarańczy w mgnieniu oka „ucywilizują” barbarzyńców.
CZYTAJ DALEJCering Co została skazana na karę 15 dni „administracyjnego aresztu” za „wywoływanie awantur” poprzez „poprzez fałszywe oskarżenia pod adresem rządu”, czyli skarżenie się na „bezprawne dyskryminowanie” Tybetańczyków.
CZYTAJ DALEJObserwowanie tajwańskiej demokracji w działaniu jest źródłem otuchy dla wszystkich, którzy pragną wolności i życia w godności.
CZYTAJ DALEJZ sześcioletnim opóźnieniem tybetańskie źródła informują o skazaniu na jedenaście lat więzienia – za „separatyzm”, czyli „niepodległościowe treści” w telefonie – Lhakdora z Paljulu (chiń. Baiyu) w prowincji Sichuan.
CZYTAJ DALEJBłogosławcie, abym stawił czoło przeciwnościom tego życia,
Zaznał kiedyś wytchnienia od koszmarów Jamy
I przeniósł się do krainy czystości.
CZYTAJ DALEJPolicja zatrzymała czterech mężczyzn, którzy przygotowywali ceremonię konsekracji tradycyjnych „kamieni modlitewnych” w Dziekundo (chiń. Jiegu), w prowincji Qinghai.
CZYTAJ DALEJŚwiatłem mądrości
ukazujesz drogę
błądzącym w ciemnościach ułudy.
CZYTAJ DALEJComo i Njidon, siostry, zostały zatrzymane w Serszulu po opublikowaniu „buddyjskiej” wiadomości na platformie WeChat.
CZYTAJ DALEJStara wieśniaczka, która przyszła do Lhasy z pielgrzymką, staje przed pomnikiem i pyta przechodnia, czy mógłby jej przeczytać napis na tablicy.
CZYTAJ DALEJNepalskie Himalaya Airlines jako pierwsze niechińskie linie lotnicze otworzyły (cotygodniowe) połączenie (Katmandu) z Lhasą.
CZYTAJ DALEJJako ludzie wszyscy pragniemy szczęścia i nie chcemy cierpieć. Jesteśmy zwierzętami społecznymi, nasze przetrwanie zależy od innych, często więc powtarzam, że powinniśmy starać się pomagać bliźnimi, a jeśli to niemożliwe, przynajmniej nikogo nie krzywdzić.
CZYTAJ DALEJWładze lhaskiego Damszungu (chiń. Dangxiong) powiadomiły rodzinę, że zatrzymana w październiku Semkji Dolma została skazana na półtora roku więzienia za „ujawnienie tajemnicy państwowej”. Krewni zgadują, że chodziło o udział w „grupie buddyjskiej” na portalu WeChat.
CZYTAJ DALEJKiedy w nowoczesnym państwie sądy mają za nic prawo i sprawiedliwość społeczną, legislatura nie patrzy na ręce rządowi i nie kontroluje jego poczynań, a odpowiednie służby nie stoją na straży praw obywateli, najważniejszym organem staje się biuro bezpieczeństwa publicznego. To klasyczny przykład nieudolności władzy.
CZYTAJ DALEJ