Dobrze, ale najpierw pocałuj mnie w policzek,
teraz dotknij czółkiem czoła,noskiem nosa,
i daj buziaka.
CZYTAJ DALEJTybetańskie źródła informują, że dwudziestojednoletni Cephel, który stanął w obronie napastowanej żebraczki, został aresztowany we wrześniu 2022 roku za zabicie chińskiego żołnierza podczas „sprzeczki z szowinistycznymi wyzwiskami” w Serszulu (chiń. Shiqu).
CZYTAJ DALEJTybetańczycy, którzy przyszli na świat na obczyźnie i zostali przez nią ukształtowani, nie tylko nie rozumieją politycznej rzeczywistości Tybetu, ale nie mają nawet wspólnego języka z jego mieszkańcami.
CZYTAJ DALEJPolicja po raz kolejny zatrzymała Gonpo Kji, która 20 marca protestowała przed lhaskim więzieniem Drapczi, domagając się zwolnienia brata. Na komisariacie była „bita i maltretowana”.
CZYTAJ DALEJZangkar Dziamjang żyje, choć siedzi w więzieniu. Kilka dni temu, podczas dorocznego posiedzenia, pochylił się nad nim jeden z deputowanych naszego parlamentu. A dokładniej: uśmiercił, prosząc jeszcze o modlitwy i kondolencje. Nie mam pojęcia, co tam pijecie, ale przynosicie hańbę tej Izbie.
CZYTAJ DALEJPięćdziesięcioletni Jidam i „jego kolega” z lhaskiego Damszungu zostali zatrzymani za skrzyknięcie „nielegalnej grupy” ochotników, rzeźbiących w skałach modlitwy i mantry w intencji ofiar pandemii COVID.
CZYTAJ DALEJJakieś sto lat temu watażka Zhao Erfeng doszedł do wniosku, że rzezie w Khamie to tylko półśrodki i zaczął zmuszać Tybetańczyków do zmiany „starych nawyków”: między innymi nauki mandaryńskiego i obierania chińskich nazwisk (które do dziś nosi mnóstwo tamtejszych rodzin). Wśród zaszczepionych wtedy nowinek był ichni nowy rok oraz obyczaj grzebania zmarłych w ziemi w miejsce ofiarowania zwłok ptakom.
CZYTAJ DALEJPaństwowe Zrzeszenie Buddyjskie „uroczyście zainaugurowało” bazę danych „buddyjskiego i taoistycznego kleru”, która ma pomóc w „zarządzaniu personelem i zapobieganiu oszustwom”.
CZYTAJ DALEJCzcigodny, drogocenny Lamo,
Składam Ci w ofierze białą szarfę
I pełen oddania pokłon
CZYTAJ DALEJRządowe chińskie media – a ściślej: ich obcojęzyczne redakcje – publikują kolejne dementi w sprawie stanowiska Komitetu Praw Ekonomicznych, Socjalnych i Kulturalnych Organizacji Narodów Zjednoczonych, który skrytykował Pekin za „drastyczne ograniczanie możliwości korzystania z prawa do uczestniczenia w życiu kulturalnym, w tym prawa do nauczania języków, historii i kultury mniejszości” między innymi poprzez „przymusowe” wysyłanie tybetańskich dzieci do kolonialnych szkół z internatem.
CZYTAJ DALEJGrań z topniejącym lodowcem nie jest moją górą
Moja góra tamta, dawna
Bodąca niebo, święta, czysta
CZYTAJ DALEJWedług diaspory krewni z Tybetu proszą o nietelefonowanie, a źródła z Lhasy informują o wzywaniu na komisariaty osób, które w ostatnim czasie „miały zagraniczne połączenia”. „Pytają, z kim rozmawiali i co mówili, kopiują dane z telefonów”.
CZYTAJ DALEJKiedy tu przyszłam na świat, matka dała mi potok
I rzekła: „Kochana, twoje myśli mają być czyste jak ta woda”.
CZYTAJ DALEJZangkar Dziamjang – uprowadzony przez policję w 2020 roku pisarz z Ngaby (chiń. Aba) w Sichuanie – został skazany na cztery lata więzienia za „separatyzm i rozpowszechnianie pogłosek na internetowych czatach”.
CZYTAJ DALEJMam sześćdziesiąt pięć lat i pekiński meldunek. Wszystko poświadczone świstkiem ze stemplem i dowodem osobistym. Nigdy jednak nie wydano mi kwitu umożliwiającego głosowanie.
CZYTAJ DALEJPo „rutynowej kontroli telefonu” na ulicy w Szigace policja zatrzymała dwudziestotrzyletnią Jangco za „utrzymywanie kontaktów z ziomkami za granicą”.
CZYTAJ DALEJStabilizacji i postępu nie zagwarantuje system oparty na jednym człowieku – trzeba do tego poparcia ludzi i ich uczestnictwa w procesie politycznym. Samowładztwo jest tak anachroniczne, jak niepożądane. Zrobiliśmy bardzo wiele, aby wzmocnić nasze demokratyczne instytucje, mające służyć długoterminowym interesom Tybetańczyków nie za sprawą pragnienia naśladowania innych, lecz przez to, że demokracja jest najbardziej reprezentatywną formą rządów.
CZYTAJ DALEJKomitet Praw Ekonomicznych, Socjalnych i Kulturalnych Organizacji Narodów Zjednoczonych skrytykował Chiny za „drastyczne ograniczanie możliwości korzystania z prawa do uczestniczenia w życiu kulturalnym, w tym prawa do nauczania języków, historii i kultury mniejszości”.
CZYTAJ DALEJDziś jestem bezpaństwowcem i nie mogę wrócić do ojczyzny, ale według tybetańskiego porzekadła „dom masz tam, gdzie ci dobrze, a rodziców w tych, co cię kochają”.
CZYTAJ DALEJRok wcześniej pretekstem do ogłoszenia restrykcji – przeciąganych do końca pełnego „drażliwych” rocznic marca – był COVID. Mieszkańcy miasta informują, że tym razem szykany wprowadzano pod hasłem „wymogów bezpieczeństwa”.
CZYTAJ DALEJTybetańczycy
Jednością, jednością
Jeśli mieszka w was pamięć lat radości i udręk
CZYTAJ DALEJ