Autor: A

Oser: Spotkanie z Dalajlamą nie jest zbrodnią

„Wszystkie istoty ludzkie rodzą się wolne”, „każda osoba ma prawo do wolności myśli, sumienia i religii” – bodaj żadne inne słowa ogłoszonej światu ponad pół wieku temu Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka nie miały większego wpływu na ludzkość. Żadne nie są też chyba tak iluzoryczne. Zwłaszcza w Tybecie, gdzie trudno nawet marzyć, że kiedykolwiek będziemy korzystać z powszechnych jakoby swobód. Nie mamy tych praw. Dzień i noc rozsadzają nam za to głowy dwa słowa: nie wolno, nie wolno, nie wolno!

CZYTAJ DALEJ

Zakaz świętowania w Lhasie

Władze chińskie tradycyjnie już przypomniały Tybetańczykom o zakazie „świętowania” w czwartym, najważniejszym miesiącu tybetańskiego kalendarza buddyjskiego.

CZYTAJ DALEJ

Dalajlama: Wideokonferencja z chińskimi intelektualistami

Nieodmiennie mówię Tybetańczykom jedno i powtórzę to także tutaj: nawet jeśli konsekwentne trwanie przy zbudowanej na fundamencie niestosowania przemocy polityce drogi środka nie przyniosło namacalnych rezultatów wynegocjowanych z rządem Chin, to pomogło zjednać nam silne poparcie chińskich intelektualistów, studentów oraz tych, którzy interesują się rzeczywistością i są jej świadomi. To rezultat moich starań.

CZYTAJ DALEJ

Zwolnienie „okaleczonego” mnicha w Ngabie

Gendun Phuncog – mnich klasztoru Kirti skazany na cztery lata pozbawienia wolności za wyjście na ulicę z portretem Dalajlamy – został w więzieniu „okaleczony”.

CZYTAJ DALEJ

Dziangbu: Tak to dziś widzę

Przewodniczący powiedział:

„Mam władzę i wojsko,

Paść i czołgać się przede mną!”

CZYTAJ DALEJ

„Reedukacja” pieśniarza z Kakhogu

Gegdziom Dordże – trzydziestoletni pieśniarz zatrzymany za zaśpiewanie „Smutnej piosenki” na noworocznym koncercie – jest od trzech miesięcy „reedukowany” przez policję.

CZYTAJ DALEJ

Vera Hue: Ostatnie zwiedzanie klasztoru Acok

Wizyta w Acoku okazała smutnym i nieprzyjemnym doświadczeniem. Ale tak właśnie wygląda życie Tybetańczyków w ich własnym kraju, który niespecjalnie chcą pokazywać cudzoziemcom – razem z codzienną, przemilczaną normalnością inwigilacji, dozoru, represji i prześladowań – rządzący w nim Chińczycy.

CZYTAJ DALEJ

„Przemieszczenie” ponad trzech milionów tybetańskich rolników i pasterzy

Z doniesień „oficjalnych” mediów wynika, że w latach 2000–25 władze chińskie „przemieszczą” – po wielokrotnych „odwiedzinach” aparatczyków, mamieniu fałszywymi obietnicami i jawnych groźbach, za to bez konsultacji, odszkodowań ani możliwości wyboru i odwołania – 3,36 mln z 4,5 mln mieszkańców tybetańskich „regionów wiejskich”.

CZYTAJ DALEJ

Taszi Dhondup: Czekam z nadzieją

Jiszinie Norbu, spełniający życzenia klejnocie

Wierni mieszkańcy Krainy Śniegu

Czekają u stóp Twego złotego tronu

CZYTAJ DALEJ

Samobójstwo nastoletniego mnicha w Colho

Kunsang Londen – siedemnastoletni mnich, którego zmuszono do opuszczenia klasztoru Julung i zamknięto w szkole z internatem – odebrał sobie życie w Colho (chiń. Hainan), w prowincji Qinghai.

CZYTAJ DALEJ

Dalajlama: Skarb stu błogosławieństw. Modlitwa o długie życie Dakini Mumco Rinpocze

Oby Twa przebudzona aktywność sięgała wszędzie!

Oby czystość więzi nauczycielki i patronów

Darzyła teraz i zawsze istotom i Naukom!

CZYTAJ DALEJ

„Reedukacja” protestujących w Markhamie

„Zamiast wypłacić odszkodowania” lokalni aparatczycy „oskarżają o polityczne pobudki”, „reedukują” i „prześwietlają” społeczność, która protestowała przeciwko „bezprawnemu wywłaszczeniu” w Markhamie (chiń. Mangkang).

CZYTAJ DALEJ

Njoszul Khen Rinpocze: List do matki

Książkowa wiedza, jak rozgwieżdżone niebo, nie ma końca. Czemu służy proszenie o najróżniejsze nauki? Co miałoby wyniknąć z praktyki większej od pustości?

CZYTAJ DALEJ

„Demonstracja” rodziców przed szkołą w Czamdo

Grupa rodziców „demonstrowała” przed szkołą z internatem w Dengczenie (chiń. Dingqing), „błagając dyrekcję o zwolnienie dzieci do domów”, żeby – jak co roku – mogły pomóc w zbieraniu jarcy gumbu, głównego źródła dochodów w tym rejonie.

CZYTAJ DALEJ

Mume Jesze Como: Melodia białej konchy Dharmy. Serdeczna rada dla chińskich uczniów

Jak wszyscy ludzie przed nami, któregoś dnia

Wyruszymy na spotkanie następnego życia.

Niepomni tego są zwyczajnie głupi.

CZYTAJ DALEJ

Zakaz posługiwania się językiem tybetańskim i wyjeżdżania do domów w szkołach Sichuanu

Po zamknięciu prywatnych szkół i „ujednoliceniu” podręczników, skoszarowaniu ponad miliona tybetańskich dzieci w internatach oraz ogłoszeniu zakazu nauczania tybetańskiego i zdelegalizowaniu uczenia dzieci we własnym zakresie, władze chińskie zabraniają posługiwania się językiem tybetańskim na terenie szkół podstawowych, gimnazjów i liceów prowincji Sichuan.

CZYTAJ DALEJ

Kjabczen Dedrol: Czekając z nadzieją

Nie przyszłaś, czekam tak długo,

że nogi wrosły mi w ziemię.

CZYTAJ DALEJ

„Zaginięcie” kilkunastu zatrzymanych w Dege

Tybetańczycy wciąż nie mogą się doliczyć ponad dziesięciu osób zatrzymanych po protestach przeciwko budowie zapory oraz planowi zatopienia dwóch osad i sześciu klasztorów w Dege, w prowincji Sichuan.

CZYTAJ DALEJ

Dadon: Mój Dhondup Cering

Mój Dhondupie Ceringu

Lamo otoczony niebiańskimi istotami

Proszę, miej nas w opiece

CZYTAJ DALEJ

Gonpo Kji pobita przed sądem ludowym w Lhasie

Gonpo Kji – wielokrotnie zatrzymywana za domaganie się ponownego rozpatrzenia sprawy brata, skazanego (zdaniem ekspertów bezpodstawnie) na dożywocie za „oszustwa kredytowe” – została po raz kolejny pobita przez policję za protestowanie przed budynkiem sądu ludowego w Lhasie.

CZYTAJ DALEJ

NN: Akhu Tonpa i chiński patrol

– Akhu, dlaczego chińscy policjanci zawsze chodzą trójkami?

CZYTAJ DALEJ

RACHUNEK BANKOWY

program „Niewidzialne kajdany” 73213000042001026966560001
subkonto Kliniki Stomatologicznej Bencien
46213000042001026966560002

PRZEKIERUJ 1,5% PODATKU