Autor: A

Szykanowanie nauczyciela języka tybetańskiego w Ngabie

Dhonjo – nauczyciel ze szkoły podstawowej w Merumie, w prowincji Sichuan – został zwolniony z pracy za „wpajanie dzieciom znaczenia ojczystego języka i podkreślanie wagi znajomości historii Tybetu”.

CZYTAJ DALEJ

Dzigme Thinle: Listy do ojca na 49. dzień pomiędzy

Kiedy byłem mały, zabierałeś mnie na spacery i, wskazując palcem różne rzeczy, uczyłeś tybetańskich nazw: sosna, wierzba, topola, głaz, słup, motocykl, krowie łajno, kozi bobek, jajko i tak dalej. I następnego dnia od nowa. Zastanawiałem się wtedy, dlaczego chcesz, żebym znał te słowa.

CZYTAJ DALEJ

Zwolnienie pobitych zatrzymanych, „żałosne” rekompensaty w Markhamie

Policja zwolniła czterech zatrzymanych za protestowanie przeciwko „bezprawnemu” skonfiskowaniu pastwisk w Markhamie (chiń. Mangkang). Według tybetańskich źródeł „wszyscy byli bici i maltretowani”

CZYTAJ DALEJ

Sangdor: Flaszka (chwiejny w barze karaoke)

Chińska wódka, druga, trzecia,

Trochę pijani, trochę szaleni,

Rozpaleni, wypaleni.

CZYTAJ DALEJ

Czterech zatrzymanych za protest przeciwko „bezprawnemu wywłaszczeniu” w Markhamie

Policja zatrzymała czterech Tybetańczyków, protestujących przeciwko „bezprawnemu” skonfiskowaniu pastwisk w Markhamie (chiń. Mangkang).

CZYTAJ DALEJ

Thahar: Po imprezie

Tort był wieki

Żeby dla wszystkich starczyło

CZYTAJ DALEJ

Władze chińskie „przenoszą” klasztor w Colho

Władze chińskie, ignorując petycje społeczności tybetańskiej, 10 kwietnia ogłosiły rozpoczęcie „przenoszenia” klasztoru Acok Gon w okręgu Cigorthang, w prowincji Qinghai.

CZYTAJ DALEJ

Namkji: Moja historia

Przesłuchiwano mnie przez sześć dni i nocy w małym pomieszczeniu, w którym było potwornie gorąco. Śledczy zmieniali się co kilka godzin, powtarzając pytania: kto nam kazał wyjść na ulicę, z kim o tym rozmawiałyśmy, skąd wzięłyśmy zdjęcia Dalajlamy i czy mamy krewnych za granicą? Policjanci bili i kopali, krzycząc, że jesteśmy opozycją i popełniłyśmy ciężkie przestępstwo.

CZYTAJ DALEJ

Zamknięcie portalu „Tybetańska owca”

Władze chińskie, powołując się na przepisy o prawie autorskim, kazały zamknąć najpopularniejszy portal poświęcony językowi tybetańskiemu.

CZYTAJ DALEJ

Kjabczen Dedrol: Moja poezja

moja poezja jest stygnącym knotem maślanej lampki

jądrem cząstki elementarnej

wibrującą struną gitary

CZYTAJ DALEJ

Wyrok za zamkniętymi drzwiami, pobicie siostry skazanego w Ngari

Paldon – siostra Samtena skazanego na trzy lata pozbawienia wolności po niejawnej rozprawie w Coczenie (chi. Cuoqin), w TRA – została skatowana przez policjantów, których pytała o powód aresztowania brata.

CZYTAJ DALEJ

Cering Siakja: Zagadkowa „sprawa Karmapy”

W rzeczy samej pomysł, że ucieczka Karmapy w 2000 roku mogła być „elementem długofalowej operacji chińskich służb”, jest zupełnym absurdem. To właśnie ona, a nie protesty, stanowi najbardziej druzgocącą porażkę chińskiej polityki w Tybecie od 1959 roku.

CZYTAJ DALEJ

„Ulgowy egzamin” za inwestycje i czasowe osiedlenie w TRA

Władze lokalne ściągają chińskich inwestorów do Tybetańskiego Regionu Autonomicznego (TRA), obiecując „ulgowy” egzamin gaokao, czyli odpowiednik matury, umożliwiającej podjęcie studiów uniwersyteckich.

CZYTAJ DALEJ

Oser: O klasztorze Łonto, który przetrwał rewolucję, żeby zginąć od elektrowni

„Bezludne i jałowe tereny położone ponad gardzielą Skaczącego Tygrysa w górnym biegu Driczu – napisali zatrudnieni przez władzę bezwstydni rzeczoznawcy – zostaną pokryte szlamem”. Postanowiłam przeprowadzić własne „badania” i znalazłam mnóstwo filmów, zdjęć oraz artykułów na chińskich stronach internetowych. Dowiedziałam się z nich, że klasztor Łonto jest bezcennym zabytkiem, a jego społeczność – trzystu mnichów i ponad dwa tysiące świeckich – poddano okrutnym represjom za błaganie o ratunek.

CZYTAJ DALEJ

Samobójstwo „udręczonego” mnicha z Dingri

Tenzin Dordże – pięćdziesięcioletni mnich klasztoru Szelkar w Dingri – odebrał sobie po życie po zwolnieniu z aresztu, w którym był poddawany torturom za „objaśnianie nauk Dalajlamy”.

CZYTAJ DALEJ

Samotny protest, aresztowanie mnicha w Ngabie

Pema – mnich klasztoru Kirti w Ngabie (chiń. Aba), prowincji Sichuan – został aresztowany 26 marca za indywidualny protest na „ulicy bohaterów”.

CZYTAJ DALEJ

Jadong: Tej nocy śniłem o Panczenlamie

Tej nocy śniłem

Że nad świętą górą Nida

Rozbłysło tęczowe światło

CZYTAJ DALEJ

Proces byłego wiceprzewodniczącego legislatury TRA

Chińskie media podają, że Ji Guogang – były wiceprzewodniczący stałego komitetu Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych (ZPL) Tybetańskiego Regionu Autonomicznego (TRA) – stanął przed sądem i przyznał się do winy.

CZYTAJ DALEJ

Yu Hua: Chiny w dziesięciu słowach

Kiedy na boisku wszyscy oszukują, znajdujemy się w rzeczywistości społecznej, w której nie ma miejsca na serce i pokorę wobec zasad.

CZYTAJ DALEJ

„Zaginięcie” Genduna Lhundruba z Rebgongu

Od czterech lat najbliżsi nie mogą ustalić, gdzie jest Gendun Lhundrub – popularny pisarz i mnich klasztoru Rongło w Rebgongu (chiń. Tongren). „Kiedy pytają, czy mogą przekazać mu jedzenie, ubranie albo pieniądze, policja mówi, żeby zostawili paczkę na komisariacie”.

CZYTAJ DALEJ

Dziangbu: W poszukiwaniu odpowiedzi

Czy po zamknięciu ulicy i zatrzaśnięciu bramy

W środku naprawdę robi się więcej miejsca?

CZYTAJ DALEJ

RACHUNEK BANKOWY

program „Niewidzialne kajdany” 73213000042001026966560001
subkonto Kliniki Stomatologicznej Bencien
46213000042001026966560002

PRZEKIERUJ 1,5% PODATKU