Władze chińskie – w imię „walki ze smogiem” – ogłosiły kampanię „odpowiedzialnego odprawiania praktyk religijnych”, zamykając na kłódkę wielkie kadzielnice przed lhaskim Dżokhangiem i zakazując wiernym rytualnego ofiarowania wonnego dymu przed najbardziej czczonym sanktuarium Tybetu.
CZYTAJ DALEJ„Tybetańczycy przesadzają z konsumpcją religijną. Dopóki się bogacą, robią, co do nich należy, słuchają partii i są jej posłuszni, czeka ich piękna przyszłość”.
CZYTAJ DALEJMimo oficjalnych dementi sami mieszkańcy Humli potwierdzają, że Chińczycy zabrali im 150 hektarów ziemi i najprawdopodobniej budują „pilnowaną przez żołnierzy bazę”.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie informują o przesiedleniu „1744 osób z 338 gospodarstw w 14 osadach” okręgu Pasze (chiń. Basu) do „nowych domów” w prefekturze Czamdo (chiń. Changdu).
CZYTAJ DALEJChiny ogłosiły rozpoczęcie budowy linii kolejowej, która połączy prowincję Sichuan z Tybetańskim Regionem Autonomicznym (TRA).
CZYTAJ DALEJPopularny pieśniarz Lhundrub Drakpa został skazany w czerwcu na sześć lat więzienia w Driru (chiń. Biru), w Tybetańskim Regionie Autonomicznym (TRA).
CZYTAJ DALEJLhamo, trzydziestosześcioletnia koczowniczka z Driru (chiń. Biru) w prefekturze Nagczu (chiń. Naqu) Tybetańskiego Regionu Autonomicznego (TRA), zmarła w sierpniu w szpitalu, do którego przewieziono ją z policyjnego aresztu. Według Human Rights Watch (HRW) w czerwcu policja zatrzymała trzydziestodziewięcioletniego Tenzina Tharpę, kupca handlującego ziołami w miasteczku Czakce. Wydaje się, że zarzucono mu wysłanie pieniędzy krewnym w […]
CZYTAJ DALEJWu Yingjie, przewodniczący partii w TRA, złożył wizytę w Czamdo (chiń. Changdu) z okazji siedemdziesiątej rocznicy „wyzwolenia” miasta przez chińskich żołnierzy i w okolicznościowym przemówieniu wezwał do „wyplenienia wpływu Dalaja na buddyzm tybetański”, aby „masy wiernych odróżniały religijność od codziennego życia, separatystycznego sabotażu, Czternastego Dalaja i obecnego szczęśliwego życia”.
CZYTAJ DALEJW ramach kampanii „przywracania chińskiego charakteru” buddyjskim świątyniom i posągom w Chinach właściwych, władze kazały wyburzyć kolejny kompleks – Fuyun w prowincji Shanxi.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie organizują wiece i seminaria, poświęcone sierpniowemu siódmemu forum, podczas którego przewodniczący Xi Jinping zapowiedział sinizację Tybetu zmienianego w „twierdzę nie do zdobycia”.
CZYTAJ DALEJCegon Gjal – były więzień polityczny z Kangcy (chiń. Gangca) w prowincji Qinghai – „jest w stanie w stanie krytycznym”.
CZYTAJ DALEJWe wspólnym apelu wyliczono rażące naruszenia praw człowieka w Xinjiangu – między innymi, arbitralne więzienie w sieci obozów „reedukacji politycznej”, prześladowania religijne, pracę przymusową i przymusowe sterylizacje.
CZYTAJ DALEJLhamo – popularna vlogerka z Ngaby (chiń. Aba) w Sichuanie – 14 września została oblana benzyną i podpalona przez byłego męża podczas internetowej transmisji. Brutalne zabójstwo wywołało szok i gwałtowną dyskusję o przemocy domowej w społeczeństwie tybetańskim.
CZYTAJ DALEJPlac przed Dżokhangiem – najbardziej czczonym sanktuarium Tybetu – pozostaje zamknięty dla pielgrzymów i wiernych mimo zakończenia prac budowlanych.
CZYTAJ DALEJO incydencie w Humli poinformował lokalny urzędnik, który zauważył chińskie budynki podczas „rutynowej kontroli”. Mieszkańcy twierdzą, że znajdują się one „na terytorium Nepalu, dwa kilometry od granicy”, a chińscy żołnierze nie pozwalają się do nich nikomu zbliżyć.
CZYTAJ DALEJWang Jinhe, wiceszef wydziału transportu Tybetańskiego Regionu Autonomicznego (TRA), został 25 września wydalony z Komunistycznej Partii Chin za „poważne naruszenie dyscypliny w sferze polityki, organizacji, pracy i życia”.
CZYTAJ DALEJAmerykańska fundacja Dui Hua opublikowała informację o dziewięciu Tybetańczykach skazanych w tym roku za „separatystyczne podżeganie” w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan.
CZYTAJ DALEJOd stycznia do sierpnia 2020 roku władze Tybetańskiego Regionu Autonomicznego poddały ponad pół miliona „bezrolnych robotników wiejskich” programowi „paramilitarnych szkoleń zawodowych”, których celem jest między innymi „reforma przestarzałego myślenia”, „zwiększenie mobilności” i „osłabienie negatywnych wpływów religii”. Szkoleni (często pod kątem potrzeb konkretnych chińskich przedsiębiorstw) są nakłaniani do przekazywania państwu ziemi i zwierząt oraz podejmowania płatnej pracy, co czyni ich – zgodnie z flagowym projektem przewodniczącego Xi Jinpinga – „wyzwolonymi z ubóstwa”. Sześćdziesiąt tysięcy osób objęto programem „eksportu siły roboczej” i skierowano do pracy w innych prefekturach lub prowincjach.
CZYTAJ DALEJ„Wcześniej rodzice mieli wybór i mogli posyłać dzieci do klas z chińskim albo z tybetańskim, ale po połączeniu placówek wszystkie klasy są mieszane i w naszym języku uczy się wyłącznie tybetańskiego. Nikt nie ma wątpliwości, że celem tych posunięć jest dalsze podkopywanej rodzimej kultury”.
CZYTAJ DALEJNie zważając na obiekcje ekspertów (którzy tłumaczą, że koczownicy i ich stada stanowią nie zagrożenie, a integralną część środowiska naturalnego Płaskowyżu Tybetańskiego) i międzynarodowe zobowiązania (do „pełnego poszanowania tradycyjnej kultury, wierzeń i zwyczajów” rdzennej ludności, zajmującej się tu głównie pasterstwem i zbieractwem) Pekin wysiedla tysiące tybetańskich nomadów z rezerwatu „Góry Qilian” (tyb. Amdo Dola Riło).
CZYTAJ DALEJWładze chińskie ogłosiły program budowania w Tybecie „wiejskich komisariatów”, które – według oficjalnych komunikatów – wzorowane są na „modelu Fengqiao”: miasta w prowincji Zhejiang, gdzie „rewolucyjne masy” w latach sześćdziesiątych zaczęły „rozwiązywać problem sprzeczności we własnym zakresie”, powierzając wykrywanie i reedukowanie „wrogów klasowych” sąsiadom.
CZYTAJ DALEJ