We wrześniu władze lokalne poleciły „usunąć” wszystkie tybetańskie podręczniki ze szkół w Ngabie (chiń. Aba), w prowincji Sichuan.
CZYTAJ DALEJPolicja z Darlagu (chiń. Dari) opublikowała informację o zatrzymaniu ośmiu Tybetańczyków (za zbieranie datków na ceremonię buddyjską), wzywając do składania donosów.
CZYTAJ DALEJW październiku trzydziestoośmioletni Taszi Łangczuk otworzył myjnię samochodową i, poinstruowany przez policję, udał się do urzędu po licencję, której mu odmówiono, co sfilmował i upublicznił mediach społecznościowych. Został za to zatrzymany przez funkcjonariuszy straży miejskiej, przekazany urzędowi bezpieczeństwa publicznego i aresztowany.
CZYTAJ DALEJ„Tybet” znika z oficjalnej nomenklatury, ponieważ „służy politycznym machinacjom kliki Dalaja”, wskazując wszystkie ziemie zamieszkiwane przez zwarte społeczności tybetańskie – czyli Tybet „większy” albo „etniczny” – a nie tylko wykrojony z nich po chińskim najeździe, ponad dwa razy mniejszy „Tybetański Region Autonomiczny”.
CZYTAJ DALEJŁangczen – były więzień polityczny z Serszulu (chiń. Shiqu) – został skatowany przez policję w Lhasie.
CZYTAJ DALEJWe wrześniu władze lokalne ogłosiły zakaz nauczania języka tybetańskiego we wszystkich szkołach prefektury Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan.
CZYTAJ DALEJOdnalazł się jeden z czterech uczniów z Ngaby (chiń. Aba) w Sichuanie „zaginionych” podczas próby ucieczki do Indii w lutym 2023 roku. Chłopiec zdołał uciec „handlarzom ludźmi” i wrócić do domu.
CZYTAJ DALEJCzojang Kji (chiń. Qieyang Shijie) odebrała złoty medal igrzysk olimpijskich w Londynie w 2012 roku, na których debiutowała jako pierwsza Tybetanka.
CZYTAJ DALEJW ramach obchodów rocznicy proklamowania ChRL władze chińskie zamyknęły świątynię Dżokhang i lhaskie klasztory, grożąc pracownikom sektora państwowego, emerytom i uczniom utratą pracy i świadczeń tudzież wyrzuceniem ze szkoły za „udział w czynnościach religijnych”.
CZYTAJ DALEJCultrim z wioski Caruma w Ngabie (chiń. Aba) został skazany na dwa lata więzienia za „utrzymywanie kontaktów z separatystami za granicą”.
CZYTAJ DALEJW Ithace, w Stanach Zjednoczonych otwarto „Bibliotekę i ośrodek edukacyjny Dalajlamy” – pierwszą na Zachodzie instytucję naukową dedykowaną dziełu Jego Świątobliwości.
CZYTAJ DALEJCebo – emerytowany policjant i członek Komunistycznej Partii Chin – został zatrzymany za „chęć wzięcia udziału” w abhiszece Kalaczakry w Coe (chiń. Hezuo).
CZYTAJ DALEJ„Dziennik Tybetański” podał, że liczba członków Komunistycznej Partii Chin (KPCh) w Tybetańskim Regionie Autonomicznym (TRA) wzrosła do 446100 (o 2,86 procent w ciągu dwóch lat), co według ostatniego spisu stanowi 12,25 proc. populacji (3,65 mln.); 80,05 proc. (357,1 tys. osób) wywodzi się z „mniejszości”.
CZYTAJ DALEJChińskie ministerstwo edukacji wprowadziło kary administracyjne za „prywatne nauczanie” – także online – dzieci „od trzeciego roku życia”.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie zaprosiły do „Xizangu” przedstawicieli „jedenastu państw rozwijających się” z Rady Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych w Genewie.
CZYTAJ DALEJChińska policja zawraca „przyjezdnych”, próbujących wziąć udział w abhiszece Kalaczakry w Coe (chiń. Hezuo), w prowincji Gansu. Według lokalnych źródeł na trzydniową uroczystość, która rozpoczęła się 15 września, ściągnęło ponad sto tysięcy osób.
CZYTAJ DALEJChoć tybetańscy absolwenci szkół wyższych od lat skarżą się na niemożność znalezienia zatrudnienia, „1230 chińskich ochotników wyrusza do pracy w Tybetańskim Regionie Autonomicznym”. Po przyjeździe „wolontariusze przechodzą czterodniowy intensywny kurs, obejmujący myśl Xi Jinpinga, historię partii oraz ochronę zdrowia psychicznego”.
CZYTAJ DALEJLobsang Lhundrub – znany lepiej pod literackim pseudonimem Di Lhaden – został zwolniony z więzienia, „ale jest bezustannie obserwowany przez esbeków. Nie wiadomo, jak się czuje, bo nikomu nie wolno go odwiedzać”.
CZYTAJ DALEJZapowiedziawszy „zintensyfikowanie wysiłków na rzecz łagodzenia napięć” na granicy z Indiami, Chiny opublikowały „standardową mapę”, na której przyznały sobie cały indyjski stan Arunaćal Pradeś i część Ladakhu.
CZYTAJ DALEJGonpo Kji skatowano do nieprzytomności przed lhaskim sądem ludowym, w którym po raz kolejny próbowała złożyć apelację w sprawie brata. Kilka godzin leżała na podłodze w szpitalu, ale nie została przyjęta ani opatrzona.
CZYTAJ DALEJ„Jeśli Chiny faktycznie chcą walczyć ze zmianami klimatycznymi, powinny przestać prześladować ekologów i natychmiast zwolnić tych ludzi”: trzej specjalni sprawozdawcy ONZ informują, że zażądali od Pekinu informacji o losie dziewięciu Tybetańczyków, skazanych na kary od siedmiu do jedenastu lat więzienia za protesty przeciwko nielegalnym kopalniom i kłusownictwu.
CZYTAJ DALEJ