Chińskie media informują o wysiedleniu 1102 mieszkańców dwóch wiosek z okręgu Njima (chiń. Nima) w prefekturze Nagczu (chiń. Naqu) Tybetańskiego Regionu Autonomicznego.
CZYTAJ DALEJSąd okręgowy w Soderton uznał, że czterdziestodziewięcioletni Dordże Gjancan – syn Tybetanki i Chińczyka – od lipca 2015 do lutego 2016 roku zbierał dane osobowe i informacje o poglądach politycznych oraz wyjazdach przebywających w Szwecji rodaków i przekazywał je oficerowi chińskiego wywiadu w Polsce. Co najmniej raz dostał za to 50 tysięcy koron (około 30 tys. PLN).
CZYTAJ DALEJTybetańskie źródła informują o konfiskowaniu kolejnych pól w okręgu Lhace (chiń. Lazi), gdzie ma powstać „nowe lotnisko”. Rolnicy obawiają się utraty źródeł dochodu i skarżą na niskie rekompensaty.
CZYTAJ DALEJW celu zapewnieniu odpowiedniej edukacji ideologicznej dzieci nie mogą być zabierane do klasztorów ani na wydarzenia religijne.
Jako opiekunowie dzieci sami rodzice nie mogą przebywać w klasztorach ani na wydarzeniach religijnych.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie prześladują najbliższych byłego więźnia politycznego z Pemy (chiń. Banma) w prefekturze Golog (chiń. Guoluo) prowincji Qinghai, domagając się „sprowadzenia” go z Indii.
CZYTAJ DALEJCzwarty miesiąc kalendarza tybetańskiego upamiętnia narodziny, Przebudzenie i parinirwanę Buddy Siakjamuniego. Dla buddystów wszystkie czyny mają wtedy spotęgowane skutki karmiczne, co szczególnie skłania do praktyki duchowej i „gromadzenia zasługi”, na przykład przez wykupywanie zwierząt z rzeźni.
CZYTAJ DALEJNa trzy lata przed terminem władze chińskie zwolniły z więzienia Lobsanga Tenzina, skazanego na dziesięć lat pozbawienia wolności za „spiskowanie, podżeganie i pomaganie w umyślnym zabójstwie”, czyli ukrywanie poparzonego mnicha, którego samospalenie w marcu 2011 roku zapoczątkowało falę dramatycznych protestów w całym Tybecie.
CZYTAJ DALEJTrzydziestopięcioletni Pema Gjaco pochodzi z Maczu (chiń. Maqu), jest nauczycielem, społecznikiem, pisarzem i redaktorem internetowego magazynu literackiego. W chwili zatrzymania uczestniczył w kursie na Północno-Zachodnim Uniwersytecie Narodowości. Z aresztu zwolniono go 5 czerwca. Nie wiadomo, co było przyczyną zatrzymania.
CZYTAJ DALEJTybetańscy uczniowie z prefektury Coszar (chiń. Haidong) w prowincji Qinghai apelują do władz o zatrudnianie nauczycieli, którzy mogą uczyć nie tylko po chińsku, ale i po tybetańsku.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie przenoszą do innych prowincji testowany w Tybecie system inwigilacji i kontroli.
CZYTAJ DALEJWyrok Tasziego Łangczuka, skazanego – jako pierwszy Tybetańczyk – z powodu publikacji w zagranicznych mediach, wywołał falę międzynarodowych protestów.
CZYTAJ DALEJWedług lokalnych źródeł ponad sześćdziesiąt rodzin wypasało zwierzęta na łąkach, na których urzędnicy chcą stworzyć nowe „centrum turystyczne”. Ogrodzenie pastwisk oznacza dla nich utratę głównego źródła utrzymania.
CZYTAJ DALEJTaszi Łangczuk – biznesmen i społecznik, apelujący o poszanowanie konstytucyjnych praw Tybetańczyków – został skazany na pięć lat pozbawienia wolności przez sąd ludowy w Juszu (chiń. Yushu), w prowincji Qinghai.
CZYTAJ DALEJWedług tybetańskich źródeł 8 maja w Sogu (chiń. Suo), w prefekturze Nagczu (chiń. Naqu) Tybetańskiego Regionu Autonomicznego zatrzymano mężczyznę, w którego domu znaleziono książki i nagrania nauk Dalajlamy.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie opóźniły o dwa miesiące zwolnienie mnicha, który odbywał karę dziesięciu lat pozbawienia wolności za udział w demonstracji w Lhasie.
CZYTAJ DALEJWładze Czamdo (chiń. Changdu) wydały rozporządzenie, zakazujące dzieciom i rodzicom udziału w „zbiorowych obchodach religijnych” buddyjskiego święta Saga Dała.
CZYTAJ DALEJWedług rządowej gazety, która powołuje się na „zastrzegającego anonimowość (sic!) urzędnika” lokalnego biura do spraw religijnych i etnicznych, „okręg co rok organizuje edukację patriotyczną dla ludzi, którzy kształcili się i uzyskali tytuł gesze lharampa (najwyższy tytuł naukowy w szkole gelug) w Indiach”. Osoby „zachowujące się niewłaściwie lub okazujące jakiekolwiek separatystyczne zamiary są ściśle nadzorowane”.
CZYTAJ DALEJTybetańskie Centrum Praw Człowieka i Demokracji (TCHRD) z Dharamsali zdobyło zdjęcia i zidentyfikowało dziewięć z ponad trzydziestu osób zatrzymanych w kwietniu w związku z upublicznieniem informacji o protestach przeciwko kopalni na zboczu świętej góry w Szakciu (chiń. Shaqu), w okręgu Driru (chiń. Biru) prefektury Nagczu (chiń. Naqu) Tybetańskiego Regionu Autonomicznego.
CZYTAJ DALEJZgodnie z decyzją Rady Państwa 7 maja Nagczu (chiń. Naqu) – jako szóste w Tybetańskim Regionie Autonomicznym (TRA) – uzyskało formalnie status miasta na prawach prefektury.
CZYTAJ DALEJWedług chińskich mediów Szigace – tradycyjna stolica tybetańskiej dzielnicy Cang, siedziba panczenlamów i drugie po Lhasie miasto na prawach prefektury w TRA – ma otrzymać wielomilionowe dotacje i inwestycje, stając się „prężnym ośrodkiem przemysłowym”.
CZYTAJ DALEJNiezależne źródła informują o osadzeniu w aresztach domowych rodziców, którzy dziesięć lat temu, 12 marca 2008 roku, stracili dzieci podczas tragicznego trzęsienia ziemi w Sichuanie.
CZYTAJ DALEJ