Kategoria: Teksty

Penpa Taszi: Top 10. Tybetańskie przekręty

Tybetolodzy: mamy ich zatrzęsienie, ale czym się zajmują? Nie znają nawet naszego narzecza, jak więc mieliby badać tybetańską kulturę? Wybrałem się wczoraj do księgarni, żeby przejrzeć ich dzieła – tom w tom po chińsku. To musi cementować akademicką ufność innych mniejszości.

CZYTAJ DALEJ

NN: Akhu Tonpa i Chińczycy na Księżycu

– Akhu, dlaczego Chińczycy nie wyślą człowieka na Księżyc?

CZYTAJ DALEJ

Oser: Film na przemiał

W pierwszą rocznicę tragedii w jednym z klasztorów miała odbyć się ogromna ceremonia w intencji ofiar, władze jednak to uniemożliwiły. Nie pozwoliły nawet bliskim poprosić mnicha o odprawienie stosownych rytuałów w strefie zero. A i tak najgorsze – czyli skonfiskowanie płyt z rozdawaną ocalałym „Nadzieją” – było dopiero przed nami. Czego bał się lokalny kacyk? Prawdy, która ogłoszona światu, zjednoczy Tybetańczyków jeszcze bardziej?

CZYTAJ DALEJ

Dadon: Tybet i ja

Moje ciało, mowa i umysł są w Krainie Śniegu.

Bez nich ona tylko dolinami i górami.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Z pewnością

z pewnością nie jesteś moją miłością

na nic błazeńskie sztuczki

zwłaszcza ta ze znikaniem

CZYTAJ DALEJ

Czen Metak: Połowa

Pojawiła się tęcza,

ale została z niej tylko połowa.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Groza w Kirti

Mnichów podzielono na cztery grupy, kadry i zbrojną policję na tyleż zespołów roboczych, kontrolujących każdy ruch każdego duchownego. Słowo „kontrola” jest tu eufemizmem; oni nękają, ryczą, wymuszają posłuch. Jeśli im się nie uda, mają prostą receptę: skatować i uprowadzić. Dokąd? Do więzienia, w inną nieludzką czeluść? Tego nie wiemy. Wiemy jedynie, że wyparowały w ten sposób setki mnichów.

CZYTAJ DALEJ

Thahar: Kiedy przychodzi czas

Sparaliżowana strachem

Przepadła w morzu, na zawsze

Żegnając się z imieniem i cudownym ciałem

CZYTAJ DALEJ

Oser: Imigracja pozarządowa

Prawda jest taka, że jeszcze przed protestami w 2008 roku znowelizowali (meldunkowy) system hukou, żeby ściągnąć do Tybetu tłumy Chińczyków. Wyrobnicy z Sichuanu, Henanu, Shaanxi, Gansu i innych prowincji, którzy zjeżdżają tu budować domy, otwierać knajpy, grzebać w samochodowych silnikach czy hodować kapustę, mają zameldowanie podwójne. Niektórzy zmienili sobie nawet pochodzenie etniczne. Wielu wlecze za sobą rodziny, więc stajemy się mniejszością już w stołecznych szkołach podstawowych.

CZYTAJ DALEJ

Gonpo Kji: W imieniu brata

Dopóki nie zapadnie nowy wyrok i mój brat nie odzyska wolności, będę przychodziła pod budynek Sądu Ludowego. Przestanę w dniu ponownego rozpatrzenia sprawy. Funkcjonariusze Biura Bezpieczeństwa Publicznego i policjant z komisariatu dali do zrozumienia, że mogę zostać za to aresztowana. Odparłam, że jeśli chcą, mogą mnie zamknąć.

CZYTAJ DALEJ

NN: Jestem Tybetańczykiem

jestem Tybetańczykiem

mam skórę barwy antycznego brązu

ale moim ulubionym kolorem jest bordowy

CZYTAJ DALEJ

Therang: Wiadomości z piekła

mieszkańcy piekła narażeni są na skoki temperatury

wielu choruje

mimo to wiadomości z piekła zawsze są dobre

CZYTAJ DALEJ

Dalajlama: Świetlista natura umysłu

Chcielibyśmy, żeby dobre postawy stały się naszą drugą naturą, ale przeszkadzają w tym złe nawyki i emocje, takie jak złość. Musimy więc nauczyć się je identyfikować i zwalczać, gdy tylko dadzą o sobie znać. Jeśli uda się nam przyzwyczaić do kontrolowania szkodliwych postaw, z czasem równowagę osiągnąć może nawet człowiek bardzo zapalczywy i skory do gniewu.

CZYTAJ DALEJ

Cering Łangmo Dhompa: Z dziennika zdobywcy

Podczas brytyjskiego najazdu w 1904 roku władcy Tybetu uciekli i z bezpiecznej odległości czekali, aż rzeka znów będzie niebieska. Nie bardzo wiadomo, czym się w tym czasie trudnili. Zwycięzcy z kolei skrupulatnie opisywali kraj, który mieli złupić. Zauważyli na przykład – jakby sądzili, iż są pierwsi – że suchość nie przydaje liściom urody.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Łzy matki Karmy Samdupa

Matka wie, że zabrali jej synów. Nikt nie ma jednak odwagi powiedzieć o wyroku Karmy, bo mogłaby tego nie przeżyć. Jego żona Dolkar Co pociesza ją opowieściami o ucieczce męża za granicę, a ta sterana kobieta za każdym razem powtarza, żeby nigdy nie pozwoliła mu tu wrócić. Podczas ostatniej rozmowy dławiła się łzami. Choć zawsze była bardzo silna, najwyraźniej dotarła do kresu wytrzymałości.

CZYTAJ DALEJ

Ten Phun: Nie martw się, Acza

Nie pasuję tu, po prostu nie pasuję.

Jestem taką zbłąkaną owcą,

zagubioną duszą.

CZYTAJ DALEJ

Therang: Mój Tybet

Czy to nie ciebie mordują?

Czy to nie ciebie trzymają za kratami?

Czy to nie ciebie torturują dniem i nocą?

CZYTAJ DALEJ

NN: O towarzyszach i paszportach

Naczelnik wydziału paszportowego w Lhasie jest tak zdumiony leżącym przed nim wnioskiem, że sięga po telefon i dzwoni do autora.

– Jak lojalny członek partii może chcieć opuścić nasz socjalistyczny raj?!

CZYTAJ DALEJ

Oser: Pisarze i nauczyciele gnijący w więzieniach Sichuanu

Trudno było zebrać te strzępy informacji. Tybetańskich intelektualistów zatrzymywano chyłkiem, aresztowano potajemnie i sądzono po kryjomu. Los tych ludzi jest tajemnicą państwa, które zazdrośnie strzeże swego monopolu na wiedzę nawet przed ich najbliższymi krewnymi.

CZYTAJ DALEJ

Jangka Njingczak: Pożegnanie

Kiedy ja szukałem słów,

Ty, śmiejąc się i płacząc na przemian,

Po prostu odeszłaś z zakłopotaną miną.

CZYTAJ DALEJ

RACHUNEK BANKOWY

program „Niewidzialne kajdany” 73213000042001026966560001
subkonto Kliniki Stomatologicznej Bencien
46213000042001026966560002

PRZEKIERUJ 1,5% PODATKU