Wszystkie narody są równe.
Xi Jinping musi spotkać się z Dalajlamą.
CZYTAJ DALEJBiała chmuro, zawieszam ci modlitewną flagę
Flaga pyta:
Czyj to jest kraj?
CZYTAJ DALEJByć może powinniśmy zapytać szacownych profesorów, czy podpisują się pod ostatecznym werdyktem Komunistycznej Partii Chin, dla której „stary Tybet” był „najskrajniej reakcyjnym, najmroczniejszym, najbrutalniejszym i najbardziej barbarzyńskim miejscem” na Ziemi? I jak to się stało, że dawno „wyzwoleni” niewolnicy postanowili teraz wyzwolić się od swych zbawców?
CZYTAJ DALEJMusimy pilnie podjąć kroki, które zmniejszą nasze uzależnienie od paliw kopalnych i pozwolą korzystać z odnawialnych źródeł energii, choćby wiatru i Słońca. Musimy zatrzymać deforestację i lepiej chronić środowisko. Musimy sadzić i pielęgnować więcej drzew. Na własne oczy – najpierw w Tybecie, teraz w Dharamsali – widzę, że spada mniej śniegu. I słyszę od naukowców, że istnieje ryzyko, iż miejsca takie jak Tybet zmienią się z czasem w pustynie, przez co czuję się zobowiązany do mówienia o konieczności chronienia jego kruchego środowiska naturalnego.
CZYTAJ DALEJBracia z Krainy Śniegu Idą dziś do was Niosąc Mokre od łez ofiarne szarfy Siostry z Krainy Śniegu Patrzą dziś na was Dźwigając Ciężkie od znaczeń maślane lampki Di Lhaden (właściwie: Lobsang Lhundrub) pochodzi z Pemy (chiń. Banma) w prefekturze Golog (chiń. Guoluo) prowincji Qinghai; jest mnichem, studiował w Instytucie […]
CZYTAJ DALEJEdward Said napisał: „wygnanie jest interesującym zjawiskiem i koszmarnym doświadczeniem”. Zauważył też, że choć emigracyjnych pisarzy chwali się za siłę moralną, w bezdomności nie ma nic romantycznego. Uchodźca zastyga w próbie zaczerpnięcia powietrza. Wszystko wokół niego – do bólu chwilowe – jest etykietą zastępczą.
CZYTAJ DALEJTybetańczycy, bracia moi
Nie jestem we własnym domu
Czapkę zdejmuję i składam przed wami trzy pokłony
CZYTAJ DALEJW ostatnich latach kilkunastu mnichów klasztoru Gjandrak przeszło niezliczone kampanie, na przykład „wzmacniania jedności i budowania pięknego Tybetu”, „studiowania ducha V plenum XIX komitetu centralnego i siódmego forum roboczego” czy „wspierania armii i miłowania ludu”. Dzień jak co dzień w wewnętrznym kręgu buddyjskiego sanktuarium na zboczu świętej góry.
CZYTAJ DALEJNie tylko ja zachłystuję się wiatrem
Ale dziś wypatruję słońca
I czuję ulgę, że oddycham
CZYTAJ DALEJJest miejsce, które nazywa się ojczyzna
Jest szczęście, które nazywa się dom
Jest więź, która nazywa się rodzina
CZYTAJ DALEJCi, co zaspali, muszą pamiętać i czcić tych, którzy stali w pierwszym szeregu. To drogowskaz dla następnego pokolenia. Nie ma dla nas przyszłości bez szacunku i podziwu dla bohaterów.
CZYTAJ DALEJPotala przypomina mi pusty talerz
Drapieżcy w wojskowych mundurach
Pożarli nawet maślane lampki
CZYTAJ DALEJPromienne Słońce
Nie wędruj na zachód
Zostań, proszę, pośrodku nieba
CZYTAJ DALEJKiedy Cełang Norbu podbijał serca milionów widzów programu Voice of China, oglądaliśmy młodego człowieka, który realizuje swoje marzenie o zostaniu nowym idolem, i słyszeliśmy cukierkowe piosenki o tęsknocie za domem, miłości i pięknie przyrody. Kto wtedy wiedział, że w tym chłopcu, wyglądającym i brzmiącym jak setki rówieśników, bije nieustraszone serce gotowe oddać życie za wolność i przekonania?
CZYTAJ DALEJJeśli w piątym, siódmym, szóstym będziecie zwlekać
I nie przedostaniecie się do ukrytej krainy,
Niechybnie zrobią z was Chińczyków.
CZYTAJ DALEJAmerykańscy analitycy zdjęć satelitarnych informują, że Chiny „wznoszą ponad 200 budynków” w sześciu strategicznych regionach Bhutanu, w pobliżu granicy Indii.
CZYTAJ DALEJMoja siła
Rosła dzięki tobie
Moja inteligencja
Wzięła się z ciebie
Moje nadzieje żywią się tobą
Oddajmy hołd
Pomordowanym bohaterom.
Złóżmy ofiary
Za zabitych.
CZYTAJ DALEJ