Kategoria: Teksty

Dziangbu: Szatkowanie

Przywykłem do spotkań i rozstań

Tnij więc, jak należy

CZYTAJ DALEJ

Oser: Gonpo Namgjal z Njarongu

Gonpo pochodził z bogatego rodu, gromił okolicznych watażków i odbierał im ziemię. Komuniści okrzyknęli go bohaterem chłopskiej rebelii, wypełniającym „wolę mas” zgodnie z zasadą, że „tam gdzie opresja, jest także opór”, i postawili w jednym szeregu ze wszystkimi Chen Shengami i Wu Guangami, których rewolt pełno w historii Chin. Propagandyści rozpisywali się o „biciu lokalnych tyranów i rozdawaniu ziemi”, robiąc z niego króla prostych serc i wyzwoliciela ludu rodem z partii komunistycznej.

CZYTAJ DALEJ

Kjinzom Dhongdu: Niemądre i niesprawiedliwe

Instytucje demokratyczne, które Tybetańczycy zbudowali pod okiem Jego Świątobliwości Dalajlamy, są filarami naszej walki o wolność. Należycie pielęgnowane i chronione, będą nam służyć przez długie lata. Nie wolno zmieniać ich w arenę prężenia muskułów, pompowania ego czy frakcyjnych rozgrywek.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Wygląda to tak

Cui Jian, Li Xianting, Jia Zhangke, wszystko Chińczycy, dostawali wcześniej tę nagrodę i nigdy nie słyszałam, żeby nie pozwolono jej komuś odebrać. Na czym polega moja „wyjątkowość”? Bo jestem Tybetanką? Pisarką, która się nie zgadza? Nagle ministerstwo spraw zagranicznych musiało zabrać się do roboty i wydać kilka zakazów. I jeszcze poszczuć tych z bezpieczeństwa. Partia rządzi!

CZYTAJ DALEJ

Szabkar: Prośba

Gdyby jedni nie jedli, drudzy by nie zabijali,

a też im więcej się je, tym więcej zabija.

Skoro wszyscy mnisi sięgają po mięso,

nie ma żadnej nadziei dla kóz, owiec i jaków.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Losarowe taszi delek

„Kiedy nas przesłuchiwali, mówiłam, że jesteśmy już starzy i zaraz umrzemy, więc nie trzeba poddawać nas praniu mózgu”, powiedziała najbliższym kobieta, którą z „reedukacji” zabrano do szpitala. Nie mogli jej uspokoić.

CZYTAJ DALEJ

Dalajlama: O „emeryturze politycznej”

Rządy królów i przywódców duchowych są anachronizmem. Musimy brać przykład z wolnego świata, stawiającego na demokrację. Weźmy Indie, które mimo ogromnej populacji, mnogości języków, religii i kultur pozostają bardzo stabilnym państwem. Zawdzięczają to demokracji, rządom prawa, wolności słowa i mediów. Natomiast autorytarne Chiny ciągle zmagają się z problemami. Z opublikowanych niedawno oficjalnych danych wynika, że Pekin przeznacza większą część budżetu na bezpieczeństwo wewnętrzne niż na obronność kraju. Innymi słowy, ma więcej wrogów w kraju niż za granicą, co stanowi powód do wstydu.

CZYTAJ DALEJ

Luo Feng: List otwarty [w sprawie sekretarza KPCh w Ngabie]

Wszelkie wskaźniki ekonomiczne są zawyżane: i PKB, i dochody chłopów i koczowników, i dochody z turystyki, i wyniki odbudowy – wszystko to jest fałszowane w imię jego osobistych korzyści. Nawet wpływy z podatków. Największym pożytkiem z pojawienia się Shi Juna w Ngabie jest to, że kadry i zwykli ludzie nauczyli się tu fabrykować takie dane.

CZYTAJ DALEJ

Gangbu Rikgje Nima: Po zwolnieniu z więzienia

Póki żyję, nie zapomnę rządowi Chin fałszywego oskarżenia, zamknięcia w więzieniu i tortur. Odebrali mi wszystkie prawa przynależne człowiekowi.

CZYTAJ DALEJ

Czimi: Do Lamy Congkhapy, który nie zobaczył się z matką

Kiedy wspięłam się wreszcie na górę klasztoru Ganden,

Pierwsze kroki skierowałam do twojej pustelni –

Lamy, który nie spotkał się z matką.

CZYTAJ DALEJ

Cering Łangmo Dhompa: Bardo

Wujkowi, którego już nie ma, ofiarowano sto jeden maślanych lampek.

Po śmierci rozproszenie może mieć opłakane skutki. Ściana światła wyznacza szlak w powietrzu.

CZYTAJ DALEJ

Agja Rinpocze, Cering Oser, Gade Cering: Apel o przerwanie samospaleń – strzeżcie swego życia w obliczu prześladowań

Tybetańczycy muszą dbać o swoje życie i żyć dzielnie. W obliczu największego nawet ucisku nasze życie jest ważne i musimy wysoko je cenić. Samospalenie jako takie nie zmieni rzeczywistości, w której przyszło nam żyć. Tym, co nas nienawidzą, pozwalamy przeklinać się po kryjomu słowami: „a spalcie się wszyscy na śmierć”. Szansa na zmianę tkwi w pozostaniu przy życiu, aby walczyć i iść naprzód; to ono pozwala nam zbierać siły niczym krople w ogromny ocean. Przekazanie przyszłości ducha i krwi naszego narodu wymaga tysięcy tysięcy żywych Tybetańczyków!

CZYTAJ DALEJ

Oser: Ślady na wodzie

Na brzegu górskiego strumienia siedziała kobieta

i malowała wodę pędzlem

związanych sznurkiem metalowych płatów.

CZYTAJ DALEJ

Wang Lixiong: Tybet potrzebuje taktyki

Przełom wydaje się być jedynie w zasięgu tybetańskiej diaspory. Mają tam organizacje, bazę, wolność, wiedzę, Dalajlamę i wielkich mistrzów duchowych, sojuszników, media, pomoc zagraniczną, i tak dalej. Tyle że dreptanie za rodakami w kraju z oświadczeniami, wiecami poparcia i modlitwą – to, choć są one ważne i potrzebne, za mało. Tybetańczykom w Tybecie trzeba czegoś innego: jasno określonego kierunku oraz taktyki, które pozwolą ziścić ich marzenia.

CZYTAJ DALEJ

Pace Gjal: Nasza złota ojcowizna, wasze nieużytki

„Uczcie się pilnie, jeśli nie chcecie być ciemni jak wasi rodzice”. „Jeżeli nie zaczniecie się uczyć, zostaniecie na zawsze głupimi koczownikami”. Nauczyciele wpajali nam nienawiść do własnego dziedzictwa, do starszych, nawet do rodziców. Mieli uosabiać państwo i przekonywać, że dobre życie jest daleko stąd, nie w naszych społecznościach. Karać za to, że jesteśmy dziećmi tybetańskich koczowników. Wstydziliśmy się swojego pochodzenia, czuliśmy rosnącą niechęć do własnego otoczenia i jego obyczajów.

CZYTAJ DALEJ

Wang Lixiong: Petycja o samokrytykę i zmianę polityki wobec narodowości

Zasłanianie się zewnętrznymi przyczynami problemów narodowościowych, maskowanie nimi błędów rządu i uciekanie od odpowiedzialności przez sprawujących władzę sytuację tylko pogarsza. Liczba incydentów na tym tle ciągle rośnie – na większą skalę i w krótszym cyklu, co dobitnie dowodzi, że problem się pogłębia. W imię długoterminowego bezpieczeństwa narodowego Ogólnochińskie Zgromadzenie Przedstawicieli Ludowych musi położyć kres praktyce przedkładania interesu biurokratów nad interes kraju.

CZYTAJ DALEJ

Dziamjang Khjence Czokji Lodro Rinpocze: Panaceum na wszystko

Oby wszystkie czujące istoty z trzech światów

Samoistnie uwolniły się od chorób i szkodliwych uczuć!

CZYTAJ DALEJ

Oser: Ilu Tybetańczyków musi się spalić, nim ockną się Chińczycy?

Hanowie, którzy stanowią ponad dziewięćdziesiąt procent populacji Chin, mają w swych annałach dictum: „kto nie z nas, serce inne mieć musi”. W samych słowach nie ma nic groźnego, jednak z biegiem lat zrodzone z nich uczucia skrystalizowały się w klimat otwartej przemocy. Mniejszości są kłodą na drodze do wielkiej jedności różnych nacji Chin, trzeba je więc zsinizować lub wytępić.

CZYTAJ DALEJ

Sonam Como Czaszucang: Wyjątkowy kwiat

Kiedy umarł ojciec, mama

poprosiła zduszonym głosem,

żebym nie wymawiała jego imienia

CZYTAJ DALEJ

Oser: Samospalenia muszą się skończyć!

Odwaga jest bezcennym skarbem, zwłaszcza w przypadku ludzi biednych, i to ona z reguły decyduje o zwycięstwie słabszego nad silniejszym.

CZYTAJ DALEJ

Tenzin Dheden: Tybetańskie „misy dźwiękowe” nie są tybetańskie – ja tak

W oczach Zachodu tybetańska tożsamość (czytaj: marka) jest przede wszystkim mityczna, aseksualna i (głównie męsko) zakonna. Z tej perspektywy, jako zakochana w modzie niewierząca tybetańska lesbijka, wydaję się bytem niedorzecznym i surrealnym. Czy w ogóle można mnie nazwać „Tybetanką”?

CZYTAJ DALEJ

RACHUNEK BANKOWY

program „Niewidzialne kajdany” 73213000042001026966560001
subkonto Kliniki Stomatologicznej Bencien
46213000042001026966560002

PRZEKIERUJ 1,5% PODATKU