W pół kroku
zmieniłem się nagle w chochoła
bez krwi, bez serca,
bez systemu nerwowego.
CZYTAJ DALEJ10 marca kazano mi iść do Lhasy, żeby załatwić coś dla klasztoru. Było nas dziesięciu i wyszliśmy o świcie. Na wysokości Norbulingki, letniej rezydencji dalajlamów, zobaczyliśmy pędzącego na rowerze mężczyznę, z którego ust buchały kłęby pary. Nosił szaty urzędnika niskiego szczebla. Ostro hamując, krzyknął, że kazano mu wezwać wszystkich mnichów do Norbulingki. Powiedział, że mieszkańcy Lhasy otoczyli pałac, by chronić Dalajlamę. Najwyraźniej Chińczycy „zaprosili” go do nowych koszar, a on „przyjął” zaproszenie. Jego głos drżał, gdy mówił, że czerwoni chcą uprowadzić Jego Świątobliwość do Chin.
CZYTAJ DALEJOd siedemdziesięciu lat Komunistyczna Partia Chin ściąga na kraj kolejne katastrofy od wielkiego głodu, rewolucji kulturalnej i masakry w Pekinie po brutalne tłumienie tybetańskich i hongkońskich protestów czy masowe aresztowania Ujgurów. Liczba ofiar klęsk żywiołowych, takich jak trzęsienie ziemi w Sichuanie czy SARS, byłaby też znacznie niższa, gdyby nie korupcja i dupokrytyka aparatczyków.
CZYTAJ DALEJPatrzę z wyżyn mojego okna
w lewo, w prawo i widzę jak na dłoni,
że nie jestem tu jedyną więźniarką.
CZYTAJ DALEJwybacz za lata przychodzenia i odchodzenia
bez pokłonienia ci się nisko
ani pożegnania
CZYTAJ DALEJW większości państw na szczęście nie toczą się wojny, jesteśmy jednak bardzo podzieleni. Nader często wypowiadamy się z pogardą, filozoficzne spory zmieniają się w walkę, a osoby o najzwyczajniej odmiennych poglądach postrzega się jako „wrogów”. Internet, który miał być platformą jedności, zmienił się w arenę anonimowych ataków.
CZYTAJ DALEJKażdy wijący się płomień
rozwiera własną próżnię,
straszną dziurę
w karcie historii.
Wszystkie placówki kulturalne oraz przedsiębiorstwa działające na rynku kultury obowiązuje surowy zakaz sprzedawania zdjęć Dalajlamy oraz filmów, ilustracji, książek, pism, obrazów i innych przedmiotów, podburzających do podzielenia kraju, propagujących niepodległość Tybetu oraz obsceniczne, pornograficzne i wulgarne treści.
CZYTAJ DALEJGdy wpatrywałem się w nią z oddali
Piękna Rigzin Łangmo posłała mi spojrzenie
Błysk jej cudownych oczu
Mówi wszystko o naszej karmicznej więzi
CZYTAJ DALEJśnieżny lew odszedł w dal
młode gubią drogę
z oceanu cierpienia
wysłuchaj błagania panie dobroci
Umiłowane dziecko –
od tej chwili noś maskę
i myj ręce
CZYTAJ DALEJNa skutek sabotażu sił separatystycznych oraz kliki Dalaja w naszej prefekturze doszło do czterech incydentów samospaleń. Miało to poważny wpływ na sytuację społecznej harmonii i szczęśliwe życie mieszkańców.
CZYTAJ DALEJNie ma wojen
I nie ma chorób
Nie ma zła
I nie ma prześladowań
Płonął i szedł, wznosząc hasła. Wołał o niepodległość Tybetu, uwolnienie Panczenlamy, powrót Jego Świątobliwości Dalajlamy, wciąż lejąc sobie na głowę benzynę. Na wysokości klasztornego lazaretu potknął się i upadł, ale znów wstał, złożył ręce i wycharczał słowa modlitwy do Jego Świątobliwości.
CZYTAJ DALEJBiała kapusto,
Cycata babo w zielonej spódnicy
Rusz się, czeka cię nóż miłości
CZYTAJ DALEJZa Hitlera i Mao panowała groza, ale i była jakaś furtka, o czym świadczy choćby odejście od systemu monopartyjnego przez Jianga Jingguo czy pieriestrojka Gorbaczowa. Walka o władzę stwarzała przestrzeń do podzielenia grupy rządzącej, co mogło skończyć się faszystowskim przewrotem, ale też – wymuszając szukanie poparcia mas – demokracją. Mechanizacja wyjmuje ster z rąk przywódców, redukując ich do roli rzeczników panującej korporacji.
CZYTAJ DALEJMao Zedong nadawał kierunek, zmieniał zasady, a nawet niszczył aparat władzy, by potem zbudować go od nowa. Po jego śmierci grupa aparatczyków, dla których rewolucja kulturalna była pasmem nieszczęść, uznała, że coś takiego nie może się powtórzyć. Deng Xiaoping postawił na „budowanie partii” i „demokrację wewnętrzną”, aby raz na zawsze uniemożliwić pojawienie się drugiego Mao.
CZYTAJ DALEJ7. W czasie ferii uczniom nie wolno uczestniczyć w żadnych czynnościach religijnych ani odbywać dłuższych podróży. Całkowitą odpowiedzialność za ewentualne wypadki ponoszą rodzice.
CZYTAJ DALEJKwestia odrodzenia Jego Świątobliwości Dalajlamy ma konsekwencje dla spokoju i stabilności nie tylko w Tybecie, ale i wszystkich krajach, w których praktykuje się buddyzm tybetański, miedzy innymi w sąsiednich Indiach, Chinach, Nepalu, Bhutanie, a także w Mongolii i gdzie indziej. Miliony osób na całym świecie darzą go wiarą, oddaniem i miłością, pokładają w nim zaufanie i nadzieję. Idzie więc o to, by rozpoznanie jego inkarnacji nie służyło politycznym interesom tej czy innej strony, państwa, organizacji albo osoby, tylko – zgodnie z prawdziwą Dharmą – buddyzmowi jako takiemu oraz wszystkim istotom.
CZYTAJ DALEJNiechęć do zmiany przynosi ból
Strach przed zmianą rodzi niepokój
Życie zmianą daje radość
CZYTAJ DALEJBądź hojny dla biednych,
wyrozumiały dla nikczemnych,
troskliwy dla potrzebujących
i pobłażliwy dla głupich.