Kategoria: Z perspektywy Chińczyków

Wang Lixiong: Czy można zrobić coś poza samospaleniem?

Stosowanie przemocy wobec siebie stanowi nie tylko rozpaczliwy protest w obronie godności i honoru – winno być również skuteczne. Gandhi uważał, że „cierpieniem, które znosimy”, można „wpłynąć na rząd”, zaś Martin Luther King mówił, że „waszej zdolności zadawania bólu przeciwstawimy naszą zdolność jego wytrzymywania”, aby „wyczerpać waszą nienawiść” i „obudzić wasze sumienie”.

CZYTAJ DALEJ

Wei Jingsheng: Nie wierzcie w ich obietnice

Za moich czasów chińscy komuniści dotrzymywali słowa rok, ponieważ prawa człowieka były wtedy integralnie związane z handlem. Dziś nie ma żadnej międzynarodowej presji – a więc i potrzeby przestrzegania zobowiązań. Przywódcy Chin nie boją się Stanów Zjednoczonych. Lękają się wyłącznie utraty władzy.

CZYTAJ DALEJ

Donghai Yixiao: Najwyższy szacunek

Inwigilacja, kajdanki

Napięci jak struna szpicle

Kabury i więzienne kraty

CZYTAJ DALEJ

Minxin Pei: Polityczna logika strategicznych błędów Pekinu

Zachodnie groźby nie budzą strachu. Wszechstronne sankcje – obejmujące podróżowanie, handel, transfer technologii i transakcje finansowe – mogłyby poważnie zachwiać gospodarką Hongkongu i prestiżem Chin, tyle że w przypadku dyktatur ofiarą takich posunięć padają najczęściej nie przywódcy, a ofiary reżimu, co osłabia ich odstraszający potencjał.

CZYTAJ DALEJ

Ai Weiwei: Zachód jest współwinny trzech dekad zamilczania Tiananmen

Tolerowanie niesprawiedliwości i fałszowanych informacji to współudział i ośmielanie autorytarnego reżimu. Przyzwolenie na przekraczanie granic. Dokładnie to zrobił Zachód, kupując po czwartym czerwca pokrętne tłumaczenia, że społeczeństwo chińskie zdemokratyzuje się, gdy się wzbogaci. Chiny zyskały bogactwo i pozycję na arenie międzynarodowej, nie dojrzewając do pluralizmu ani demokracji. Nadal odrzucają też fundamentalne wartości otwartości, sprawiedliwości społecznej, uczciwej konkurencji i wolności, za co wszystkim nam przyjdzie jeszcze słono zapłacić.

CZYTAJ DALEJ

NN: Thanatopsis

Pamiętamy:

Chorego, który tak bał się zarazić najbliższych, że odebrał sobie życie w wykopanym własnoręcznie grobie.

Mężczyznę, który nie mogąc dostać się do żadnego szpitala, wyskoczył z pędzącego samochodu, żeby nie zarazić żony i synka.

CZYTAJ DALEJ

Ma Jian: Xi Jinping ukrywał prawdę o epidemii

Od siedemdziesięciu lat Komunistyczna Partia Chin ściąga na kraj kolejne katastrofy od wielkiego głodu, rewolucji kulturalnej i masakry w Pekinie po brutalne tłumienie tybetańskich i hongkońskich protestów czy masowe aresztowania Ujgurów. Liczba ofiar klęsk żywiołowych, takich jak trzęsienie ziemi w Sichuanie czy SARS, byłaby też znacznie niższa, gdyby nie korupcja i dupokrytyka aparatczyków.

CZYTAJ DALEJ

Biuro kierownictwa rynku kultury w Rebgongu: Powiadomienie [o zwalczaniu pornografii i nielegalnej działalności]

Wszystkie placówki kulturalne oraz przedsiębiorstwa działające na rynku kultury obowiązuje surowy zakaz sprzedawania zdjęć Dalajlamy oraz filmów, ilustracji, książek, pism, obrazów i innych przedmiotów, podburzających do podzielenia kraju, propagujących niepodległość Tybetu oraz obsceniczne, pornograficzne i wulgarne treści.

CZYTAJ DALEJ

Biuro Bezpieczeństwa Publicznego Prefektury Gannan: Obwieszczenie [w związku z falą samospaleń]

Na skutek sabotażu sił separatystycznych oraz kliki Dalaja w naszej prefekturze doszło do czterech incydentów samospaleń. Miało to poważny wpływ na sytuację społecznej harmonii i szczęśliwe życie mieszkańców.

CZYTAJ DALEJ

Szkoła podstawowa Haicheng w Lhasie: Wytyczne dla rodziców przed zimowymi feriami

7. W czasie ferii uczniom nie wolno uczestniczyć w żadnych czynnościach religijnych ani odbywać dłuższych podróży. Całkowitą odpowiedzialność za ewentualne wypadki ponoszą rodzice.

CZYTAJ DALEJ

Teng Biao: Ilham Tohti zasługuje na Nobla, nie dożywocie

Komunistyczne władze chińskie oraz ich zamiłowanie do przemocy przyniosły Xinjiangowi i Tybetowi podziały, gniew i rozpacz. Tohti przemoc odrzucał i poświęcił się zasypywaniu przepaści, promowaniu tolerancji i wzajemnego zrozumienia. Powinien za to dostać Pokojową Nagrodę Nobla, a nie tortury i więzienną celę.

CZYTAJ DALEJ

Du Fu: Stare duchy, nowe duchy

Na bezdrożach Qinghai

Ścielą się szkielety

CZYTAJ DALEJ

Teng Biao: Rozprawa z prawem

To właśnie rozziew między praktyką a pozorem tworzy przestrzeń dla adwokatów praw. Kiedy bronimy rządów prawa i czynimy to publicznie (dzięki internetowi mogą przyglądać się temu miliony), udaje się nam przynajmniej obnażyć bezprawne działania i hipokryzję urzędników, co stawia ich w kłopotliwym położeniu i czasem krępuje im ręce. Oni bardzo tego nie lubią i bywa, że przychodzi nam za to zapłacić.

CZYTAJ DALEJ

Xu Zhiyong: Tybet płonie

W południe dziewiętnastego lutego 2012 roku przed klasztorem Dzamthang w miasteczku Barma, w północno-wschodnim Tybecie podpalił się osiemnastoletni Nangdrol. Zostawił list, w którym napisał: „Stanę w ogniu dla dobra wszystkich Tybetańczyków”. Nazywając Hanów, etniczną większość w Chinach, „diabłami”, dodał jeszcze: „Nie da się żyć w tym ich diabelskim systemie i znosić tortur, które nie zostawiają śladów”.

CZYTAJ DALEJ

Liu Xia: Picie

Kiedy wracam pijana
Zawsze do kogoś zadzwonię
Wyglądam wtedy fatalnie
I mówię za głośno

CZYTAJ DALEJ

Hu Xijin i obywatele sieci: Życie ponad polityką (samospaleń w Tybecie)

„Byłem w Tybecie: pełno tam policji uzbrojonej w prawdziwe karabiny. Co krok człowiek potyka się o posterunek. Piękna mi »narodowa jedność«. Gdyby była prawdziwa, szanowalibyście ich bogów. Sekretarze udają zbawców ludu, ale to po prostu seryjni mordercy. Ceną za ich rozwój jest dziedzictwo następnych pokoleń i ludzkie szczęście. I jeszcze podjudzają, żeby się z tego cieszyć”.

CZYTAJ DALEJ

Yaqiu Wang: Dlaczego chińscy studenci nie rozumieją protestujących w Hongkongu

W naturze ludzkiej leży pragnienie wyrażania siebie, niemniej lata tresury i surowego karania za niezależność sprawiają, że wielu woli się nie wychylać, a nawet samodzielnie nie myśleć. Kiedy w szkole zmagałam się z niepojętymi tworami pokroju „naukowego systemu myśli Mao Zedonga” albo „ustroju socjalistycznego o specyfice chińskiej”, powtarzałam sobie, żeby nie zastanawiać się nad ich znaczeniem, tylko wykuć na pamięć i wydalić na egzaminie. Pod rządami partii komunistycznej niemyślenie jest formą samoobrony.

CZYTAJ DALEJ

Tang Jingling: Trzydzieści spadających gwiazd

W obliczu takiego męstwa czuję wstyd. Choć widzę, że moje nieskładne słowa nie ocierają się nawet o ten majestat, po prostu nie mogę dławić głosu serca. Mam wielką prośbę, jeśli to możliwe, o przetłumaczenie tego na tybetański – dla walczących o wolność Tybetańczyków i tych, którzy ich wspierają.

CZYTAJ DALEJ

He Qinglian: Zbrodnia państwowa i odpowiedzialność polityczna

Dlaczego Chińczykom odebrano pamięć prawdziwej historii? Żaden oświecony kraj nie pozwoliłby, by jego obywatele byli tak haniebnie nieświadomi własnej, narodowej przeszłości. Propagowanie historii zmyślonej jako substytutu prawdy i uchylanie się przed brzemieniem odpowiedzialności za zbrodnie są przestępstwami przeciwko narodowi.

CZYTAJ DALEJ

Ai Weiwei: Zapomnijmy

Zapomnijmy o czwartym czerwca, zapomnijmy o dniu, jak każdy inny. Życie nauczyło nas, że pod totalitarnymi rządami wszystkie dni są takie same. Istnieje tylko jeden. Nie ma „innego”, żadnego „wczoraj” i „jutro”. Nie potrzeba nam więc ani namiastki prawdy, ani częściowej sprawiedliwości, ani parauczciwości.

CZYTAJ DALEJ

Wang Lixiong: Zamiast samospalenia

Z analizy statystycznej testamentów Tybetańczyków, którzy dokonali samospaleń, wynika, że większość uważała ten akt za „działanie”, a gwałtowne zwiększenie liczby owych wystąpień w czasie XVIII Zjazdu Komunistycznej Partii Chin świadczy o tym, że liczyli, iż przyczynią się one do rozwiązania problemu Tybetu. Co za tym idzie, samospalenie nie było celem samym w sobie, lecz działaniem, do którego – z braku innych – uciekali się ludzie, pragnący coś zrobić. Gdyby więc istniał plan, pozwalający na uczestnictwo każdemu Tybetańczykowi i przynoszący wymierne rezultaty, nikt nie widziałby potrzeby rzucania się w ogień.

CZYTAJ DALEJ

RACHUNEK BANKOWY

program „Niewidzialne kajdany” 73213000042001026966560001
subkonto Kliniki Stomatologicznej Bencien
46213000042001026966560002

PRZEKIERUJ 1,5% PODATKU