Kategoria: Z perspektywy Tybetańczyków

Trzynasty Dalajlama: Testament

Nasi najwięksi sąsiedzi, Chiny i Indie, mają potężne armie. Nasze wzajemne relacje powinny więc być stabilne. Także mniejsze państwa utrzymują u naszych granic liczne wojska. Z tego względu my również musimy posiadać sprawną armię, złożoną z młodych, dobrze wyszkolonych żołnierzy, którzy potrafią zagwarantować bezpieczeństwo kraju. (…) O ile nie przygotujemy się do obrony przed napaścią, próżno będzie liczyć na przetrwanie.

CZYTAJ DALEJ

NN: Akhu Tonpa i chińska łódź podwodna

– Akhu, jak zatopić chińską łódź podwodną?

CZYTAJ DALEJ

Tri Ralpaczen i Muzong: Traktat tybetańsko-chiński (821–822)

Tybet i Chiny trwać będą w swych granicach. Wszędzie na wschodzie rozciąga się kraj Wielkich Chin, a wszędzie na zachodzie, bez żadnej wątpliwości, kraj Wielkiego Tybetu. Odtąd z żadnej strony nie będzie gróźb wojny ani podboju ziem. Każdy, kto wzbudzi takie podejrzenia, powinien zostać aresztowany, jego sprawa wnikliwie zbadana, a on sam odesłany pod strażą.

CZYTAJ DALEJ

NN: Śmierć Hungkara Rinpoczego

Tym, którzy zostali,

trudno oddychać

i nie wolno uronić łzy.

CZYTAJ DALEJ

NN: To nie może być koniec tybetańskich rozgłośni

Za oknami wiatr niósł przez noc szczekanie psów i trzaski innych radioodbiorników, szukających w sąsiednich domach tych samych zakazanych częstotliwości. Nie chcę wierzyć, że to koniec. Nadzieja, tęsknota, wiara wciąż gdzieś tam rozbrzmiewają, czekając, aż ktoś się dostroi.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Kneblowanie Tybetańczyków

Kiedy dzieci słyszą tylko jedną bajkę, 

Kiedy chłopi i koczownicy nie wiedzą, co dzieje się za horyzontem, 

Kiedy mnisi tkwią w sieci propagandy i policyjnych kamer, 

Kto im powie, że rząd Chin nie ma monopolu na świat?

CZYTAJ DALEJ

Sangdor: Sto tabletek na raz

Przechwalał się, że w łóżku kończy najwcześniej po dwóch godzinach. Dzięki temu znajomi, w tym także ja, zaczęli patrzeć na niego z uznaniem, choć nie byliśmy pewni, czy nie zmyśla. Mówiło się o nim „fajny facet”.

CZYTAJ DALEJ

Dziamjang Norbu: Nowomowa i nowy Tybet. Mit chińskiej modernizacji Tybetu i jego języka

Wiele wskazuje na to, że Tybetańczycy mieli też wkład w rozwój techniki zachodniej. Nieżyjący już Lynn White Jr., pionier amerykańskiej historii średniowiecznych technologii, udowodnił, że turbina gazowa oraz regulator odśrodkowy trafiły do średniowiecznej Europy z Tybetu. Choć to fascynujący temat, nie będziemy się tu wdawać w szczegóły: wiemy po prostu, że owe rozwiązania pochodzą z młynów modlitewnych napędzanych gorącym powietrzem i mniejszych, ręcznych młynków modlitewnych; do Europy przywędrowały wraz z mongolskimi niewolnikami sprowadzanymi z Azji centralnej, sprzedawanymi na Krymie i przewożonymi do Włoch, gdzie urządzenia te pojawiły się wkrótce potem.

CZYTAJ DALEJ

Dalajlama: Modlitwa o pokój

Serce kraje się na widok cierpień na skutek konfliktów w Ukrainie, Gazie i innych regionach. Chciałoby się wierzyć, że ludzkość wyciąga wnioski z historii przemocy. W takich konfliktach najbardziej cierpią niewinni, żyjąc w ciągłej niepewności i strachu przed utratą wszystkiego, włącznie z życiem.

CZYTAJ DALEJ

Lobsang: Najwyższy Opiekun

Emanacja Bodhisattwy Czenrezika

Mój ukochany Lama

Dalajlama Tenzin Gjaco

CZYTAJ DALEJ

Dalajlama: Moja nadzieja

Mamy za sobą trzy fazy intensywnych rozmów: w latach pięćdziesiątych dwudziestego wieku, gdy byłem młodym przywódcą w Tybecie; w latach osiemdziesiątych, kiedy Deng Xiaoping otworzył Chiny; oraz w pierwszej dekadzie następnego stulecia, przed igrzyskami olimpijskimi w Pekinie w 2008 roku. Robiłem wszystko, co w mojej mocy, żeby wynegocjować rozwiązanie naszego zadawnionego problemu. Za pośrednictwem moich wysłanników przekazałem Pekinowi mapę drogową procesu, który byłby korzystny dla obu stron. My walczymy o życie, na szali leży przetrwanie starożytnego narodu, jego kultury, języka i religii. Zatem nie mamy wyboru, nie możemy się poddać.

CZYTAJ DALEJ

Czen Metak: Po przyjeździe do wioski w Mato

Kilka jaków przechadza się bez celu ulicą.

Zapalam lampkę, jestem sam

I nic mi nie grozi.

CZYTAJ DALEJ

NN: O administrowaniu tybetańskimi stronami

Z pierwszym blogiem ruszyłem w 2009 roku. Bardzo pilnowałem, żeby nie pojawiło się na nim nic krytycznego wobec chińskich władz, ale cztery lata później zamknięto mi stronę. Często zastanawiałem się, czy poszło o Szokdzianga i Theranga, choć tak czy siak, wystrzegałem się polityki.

CZYTAJ DALEJ

Dzongsar Dziamjang Khjence: Obyście mieli szczęście

Obyście mieli szczęście aż do Przebudzenia.

Obyście mieli czas coś zjeść.

CZYTAJ DALEJ

Palden Gjaco: Mam tylko jedno pragnienie

W dniu egzekucji na szyjach skazanych wieszano ciężkie drewniane tablice z napisami w języku chińskim. Potem wrzucano ich na ciężarówkę jak kamienie i wieziono do więzienia Drapczi. Reszta więźniów jechała w innych furgonach. Na miejscu skazanych zmuszano do uklęknięcia na krawędzi wykopanego dołu i wysłuchania listy popełnionych „zbrodni”. A potem zabijano ich kolejno strzałem w plecy. My musieliśmy na to patrzeć. Zapamiętałem mnicha z Gandenu, który wciąż żył, mimo że wystrzelono do niego siedem razy. Zirytowani żołnierze wrzucili go do dołu i zakopali żywcem. Wielu skazanych umierało jeszcze przed egzekucją – ze strachu i wycieńczenia. Po każdym strzale musieliśmy klaskać – żeby pokazać, że cieszymy się z egzekucji. Nie wolno było mówić ani nawet zakasłać.

CZYTAJ DALEJ

Tenzin Cunde: Gjalo Thondup

Odwiedziłem Gjalo w jego rezydencji – w Takcerze – w Kalimpongu. Wydawało się, że mieszka sam z kilkoma służącymi. Zmrużył oczy i skinął, żebym usiadł naprzeciw za stołem. Kilkakrotnie powtórzył, cały czas zwracając się do mnie w liczbie mnogiej: „Wy, młodzi Tybetańczycy, musicie uczyć się Chin, musicie rozumieć Chiny. I ciężko pracować dla Tybetu”. Starał się być miły.

CZYTAJ DALEJ

Hungkar Rinpocze: Wyzwalanie zwierząt

Wszystkie istoty w tym świecie są naturalnie związane z sobą oraz ze środowiskiem. I każda powinna móc żyć w nim w spokoju! Ludzi charakteryzuje najsilniejsze pożądanie i największa skłonność do brutalności. Jeśli ich nie powściągniemy, pielęgnując w sobie miłość i dobroć, istnieje niebezpieczeństwo, że się nawzajem pozabijamy.

CZYTAJ DALEJ

Palgon: Przepraszam

Proszę, żebyście nigdy nie opuszczali głowy. Modlę się, abyśmy wszyscy byli świadomi własnej wartości i umieli znaleźć w sobie siłę, żeby robić swoje.

CZYTAJ DALEJ

Gjal Dhondup: Cuda tybetańskiej cywilizacji

Tybetańczycy (jeszcze jako społeczeństwo pierwotne) jako pierwsi udomowili i hodowali konie, wynaleźli grę w piłkę (polo, w VI wieku), modeli (w 779 roku, kiedy to budując klasztor Samje, wybrano reprezentatywne kobiety i mężczyzn z różnych regionów, żeby pozowali do posągów) i fast foody (campa).

CZYTAJ DALEJ

Oser: Istnienie

Bezsprzecznie

Ty istniejesz w Tybecie

Nieistniejącym już słowie

CZYTAJ DALEJ

NN: Akhu Tonpa i polityka „zero COVID”

– Akhu, dlaczego chińska polityka „zero COVID” nie ma sobie równych na całym świecie?

CZYTAJ DALEJ

RACHUNEK BANKOWY

program „Niewidzialne kajdany” 73213000042001026966560001
subkonto Kliniki Stomatologicznej Bencien
46213000042001026966560002

PRZEKIERUJ 1,5% PODATKU

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Search in posts
Search in pages