Kategoria: Z perspektywy Tybetańczyków

Czen Metak: Zamknij psi pysk

Pies urodził lwa

Tamtego ranka
ze strachu
straciłem wszystkie włosy.

CZYTAJ DALEJ

Karmapa: Oświadczenie w sprawie fali samospaleń w Tybecie

Problem Tybetu wiąże się z prawdą i sprawiedliwością, ludzie nie boją się oddać za nie życia, proszę ich jednak o zachowanie go i znalezienie innych, konstruktywnych metod pracy dla sprawy naszej ojczyzny. Z całego serca modlę się, by mnisi i mniszki, by wszyscy Tybetańczycy żyli długo, bez lęku, w pokoju i szczęściu.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Autobiografia zbieraczki

Nie zamierzam jednak zbierać

głupoty tych, co uparcie wyrzekają się mądrości

i pełnej samozadowolenia bezmyślności

CZYTAJ DALEJ

NN: Prawda płomieni na ścieżce kamienistej (dla niezauważanego Meczi)

nikt nie ugasi twego pragnienia

ból głodu zaspokoisz jeno

wiarą w mądrość karmy

CZYTAJ DALEJ

Cering Dolkar: Wodospad; epilog

Papierowa flaga modlitewna wyfrunęła z okna samochodu

i zastygła na skale

Czyjeś naiwne nadzieje

na które za chwilę ostatecznie zsika się niebo

CZYTAJ DALEJ

Dalajlama: Przesłanie na COP26

My, ludzie, jesteśmy jedynymi stworzeniami, które potrafią Ziemię zniszczyć, ale też najskuteczniej ją chronić. Musimy stawić czoło zmianom klimatycznym, współpracując globalnie we wspólnym interesie. Nie zdejmuje to z nas przecież odpowiedzialności indywidualnej. Nawet sprawy z pozoru błahe – takie jak sposób korzystania z wody czy pozbywania się rzeczy niepotrzebnych – mają swoje konsekwencje. Dbanie o środowisko i wsłuchiwanie się w głos nauki winno stanowić część naszego codziennego życia.

CZYTAJ DALEJ

Dalajlama: Śmierć i umieranie z perspektywy buddyjskiej

Wszystkich nas czeka śmierć, nie należy więc jej ignorować. Trzeźwe podejście do własnej śmiertelności pomaga prowadzić pełne, sensowne życie. Zamiast umierać z lękiem, możemy odchodzić szczęśliwi, wiedząc, że zrobiliśmy z tego życia dobry użytek.

CZYTAJ DALEJ

Gjalcen Dolkar: W lochu Drapczi

W ciemności więziennego lochu

Znosząc ból, którego nie wyrażą żadne słowa

CZYTAJ DALEJ

Cojak: Barkhor

po trzykroć skłaniając się pokornie przed Potalą

marzę o spotkaniu Cię w ogrodach Norbulingki

CZYTAJ DALEJ

Dalajlama: Indie powinny dzielić się ze światem dziedzictwem mądrości

Wszyscy szukamy szczęścia. Żyjemy nadzieją, że przytrafi się nam coś dobrego. Jeśli ma się to udać, musimy robić właściwy użytek z własnej inteligencji. Prawdziwe szczęście zależy nie od zmysłowych doznań, tylko od samego umysłu. Jeśli ma być spokojny, musimy go rozumieć i umieć czytać emocje. Jestem przekonany, że pracując na sobą, możemy faktycznie zacząć dostrzegać jedność rodzaju ludzkiego i tworzyć szczęśliwszy, lepszy świat.

CZYTAJ DALEJ

Cering Palden: Nadzieja

taka ziemi tej nadzieja

tyś Kukułką

drzewem ja

CZYTAJ DALEJ

Oser: Migawki z Serszulu

Na wszystkich zdjęciach zrobionych z ukrycia przez przypadkowego turystę widać tę samą scenę: piękny oddaleniem od świata, uśpiony klasztor pośród ośnieżonych gór i ponad pięćdziesiąt cieni przemykających przed frontową stupą. To nie duchy, tylko żołnierze z bronią i tarczami. Jeden nosi maskę tlenową, która zapewne ma go strzec przed zagrożeniami związanymi z przebywaniem na wysokości. Prowadzący ten pochód człowiek dzierży czerwony sztandar z pięcioma gwiazdami. Flaga krzyczy na tle bieli śniegu, oślepia.

CZYTAJ DALEJ

Dalajlama: Gratulacje dla Noblistów

Podziwiam dziennikarską odwagę, której świadectwem jest praca Marii Ressy i Dmitriego Muratowa. Oby ta nagroda zachęciła wszystkich pracowników mediów do bronienia prawdy i wolności, od których zależy demokracja i trwały pokój na świecie.

CZYTAJ DALEJ

Pasang Jangdzi Szerpa: Góry jako metafora

Z perspektywy Szerpy wyprawa na szczyt nie jest tylko kwestią umiejętności technicznych, ale także skalkulowanej relacji człowieka z górą. I zachowania świętości przestrzeni, w której znalazł się wspinacz. Jednym ze sposobów na to jest – jak czyniła to moja babka – składanie górze ofiar. Drugim: gotowość do służenia innym. Niestety w przypadku Szerpów ludzie Zachodu od zawsze biorą ich pogodę za gotowość do radykalnego podporządkowania, a nie dar zrodzony ze współczucia.

CZYTAJ DALEJ

Szerten, Amczok Lobsang: Pieśń serca

skarby naszych przodków

mądrość i czyny prawe

niechaj zawsze rozświetlają wam serca

CZYTAJ DALEJ

Łangmo Deczen: Odłóż ten telefon

Jeśli nie odłożysz telefonu

Będziesz się co krok potykać

I nie zaśniesz w nocy

CZYTAJ DALEJ

Oser: Tybetańczycy płoną za wiarę i wolność

Chciałabym być dziewczyną z filmu – tą w tybetańskiej sukni, tą, która nie krzyczy, lecz podchodzi ku tonącej w ogniu Palden Czoco i na znak szacunku rzuca jej czysty, biały khatak.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Lhasa, Lhasa

Rinpoczowie omijają Lhasę szerokim łukiem i przenoszą się do Chin właściwych. Mnisi są ostrożni i unikają chodzenia po ulicach w zakonnych szatach. Na starówce oraz w okolicach Dżokhangu ciągle widzi się policjantów bez powodu legitymujących i spisujących duchownych albo ubranych po tybetańsku młodych ludzi. Wysocy lamowie starają się nie wychodzić i praktycznie żyją jak w klauzurze. Nawet krewni przestają sobie ufać i nie mówią na głos, co myślą, w obawie, że ktoś ich sypnie lub sprzeda.

CZYTAJ DALEJ

Khenpo Sodargje: Samodzielność

Jeśli zdajecie się we wszystkim na innych, możecie się przeliczyć. Ludzie, którzy zawdzięczają posady familijnym koneksjom, często wpadają w tarapaty, gdy zabraknie rodziców. Najlepiej więc polegać na sobie.

CZYTAJ DALEJ

Kunga: Śnieg

spadł śnieg

i zasypał mi szlak

CZYTAJ DALEJ

Gangszung: Kraina Śniegu

jedność mym wołaniem

czarny koczowniczy namiot domem

ogorzała skóra narodową ozdobą

CZYTAJ DALEJ

RACHUNEK BANKOWY

program „Niewidzialne kajdany” 73213000042001026966560001
subkonto Kliniki Stomatologicznej Bencien
46213000042001026966560002

PRZEKIERUJ 1,5% PODATKU