Kategoria: Z perspektywy Tybetańczyków

Bongtak Rilu: Jeśli spytasz

jeśli spytasz o moją kołyskę

wskażę szeroką łąkę

rzeki, góry i lasy mogą dziś zdychać

niemniej modliłem się do nich ciałem, mową i umysłem

CZYTAJ DALEJ

Sonam Palden: Ojczysta mowa

W dodatku muszę przełykać żal i ukradkiem ocierać łzy.

Dlaczego nie mogę się wyprostować i napawać twymi błogosławieństwami i wiedzą?

CZYTAJ DALEJ

Oser: O tym jak chrześcijanin sprawę w Lhasie wygrał; dogrywka

Skoro zgodnie z maksymą „tako im czyńcie, jako oni nam” ofiara posłużyła się metodą kata, by się z nim ułożyć, czy może rozprawić, to jej wygrana powinna dać nam do myślenia. W tej sprawie podsądny miał dwie tożsamości: religijną, ofiary prześladowań, oraz etniczną, zwycięzcy. I tak w Lhasie, suple skomplikowanej sieci powiązań i zależności, ofiara i oprawca zawarli z sobą dziwaczny układ.

CZYTAJ DALEJ

Loten Namling: Wojownicy Tybetu

W czasach wielkich imperiów Tybetu i Chin

Dwa narody zawarły traktat pokojowy:

„Tybetańczycy są szczęśliwsi w Tybecie

Chińczycy są szczęśliwsi w Chinach”

CZYTAJ DALEJ

Oser: O tym jak chrześcijanin sprawę w Lhasie wygrał

Pastor kościoła domowego w prowincji Henan, prowadzący w Lhasie działalność misjonarską, został zatrzymany pod zarzutem „organizowania niebezpiecznej sekty”. Przetrzymali go „za popełnianie rozmaitych przestępstw”, regularnie przesłuchując i bijąc. Po zwolnieniu zwrócił się o pomoc do współwyznawcy, adwokata Zhanga Kaia z Pekinu i założył sprawę cywilną lhaskiej bezpiece.

CZYTAJ DALEJ

Tybetańscy pisarze młodego pokolenia: Fragmenty dyskusji o stanie literatury tybetańskiej

Problem numer jeden to brak talentu i kwalifikacji pisarzy, zwłaszcza znajomości teorii literatury. Wielu mówi, że ją kocha, ale z reguły ma na myśli własną twórczość.

CZYTAJ DALEJ

Rongje Adrak: To właśnie nam zrobili

To właśnie nam zrobili.

Wiecie, co nam zrobili?

Choć wolno nam poruszać własnymi ciałami, nie możemy powiedzieć, co leży nam na sercu.

CZYTAJ DALEJ

Dalajlama: W rocznicę zrzucenia bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki

To my, ludzie, stworzyliśmy wiele problemów, z którymi zmaga się dziś świat. Póki hołdujemy negatywnym emocjom oraz postrzegamy bliźnich w kategoriach „my” i „oni”, będzie w nas skłonność do niszczenia tych drugich. Musimy uprzytomnić sobie jedność rodzaju ludzkiego i zrozumieć, że nie osiągniemy pokoju samą modlitwą. Tu trzeba działać.

CZYTAJ DALEJ

Kunga Cajang: Bez obcych Tybet nie musiałby chronić środowiska

Obce idee, takie jak „gatunki chronione”, trzeba odnieść do rodzimej kultury, by mogły się w niej zadomowić. Wspaniale, że państwo chroni, powiedzmy, śnieżne pantery, ale w naszej kulturze wszystkie zwierzęta są równe, więc wielu zwyczajnie nie rozumie, dlaczego rząd upodobał sobie właśnie koty. Trzeba zatem wyjaśniać, czemu służą takie przepisy, i tłumaczyć, że ratując określone gatunki, otacza się opieką zamieszkiwane przez nie tereny, a więc także rośliny i inne stworzenia.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Dwa pandemiczne chińskie pawilony przed Dżokhangiem. Posłowie

W ostatnich latach świątynię Dżokhang i otaczający ją Barkhor konsekwentnie zmieniano w park rozrywki dla zwiedzających, wyburzając wiele zabytkowych budynków, wysiedlając rdzennych mieszkańców i usuwając stragany, które stanowiły tradycyjny element szlaku pielgrzymów. Razem z architekturą zmieniono „historyczną narrację”, wznosząc nowy luksusowy yamen „ministrów dworu Qingów” i „izbę pamięci Ngałanga Czophela”, a także przeobrażając dawny sąd miejski w „centrum edukacji patriotycznej”. Nowe nabytki przepleciono jadłodajniami Pizza Hut i KFC, plakatami przywodzącymi na myśl rewolucję kulturalną oraz niezliczonymi czerwonymi sztandarami i policyjnymi kamerami.

CZYTAJ DALEJ

Ama Adhi: Życie zawdzięczam pomyjom

Nazywam się Adhi Tape. Urodziłam się w Njarongu. Dwadzieścia siedem lat spędziłam w więzieniu. Opowiem o tym, co przeżyłam, żebyście lepiej zrozumieli, jak straszliwe zbrodnie popełnia się w moim kraju.

CZYTAJ DALEJ

Deczen Hengme: Pieśń pradżni

urodziłeś się artystą

potem zaprosili cię do rodzinnego miasteczka na cykl wykładów

o globalnym ociepleniu i zbawieniu duszy

CZYTAJ DALEJ

Oser: Żarłoczne duchy w Lhasie

Kiedy wróciłam do Lhasy w 2010 roku, osłupiałam na widok wielkiego placu budowy na obrzeżach starówki. Miało na nim wyrosnąć monstrualne centrum handlowe o wdzięcznym imieniu „Duchowa moc”. Znajomi Tybetańczycy szeptali, że owo arcydzieło było wspólnym dzieckiem biurokracji i przemysłu, co mówi wszystko o duchowej mocy przedsiębiorców z Wenzhou i progenitury wysokich aparatczyków. Było mi smutno, że żarłoczne duchy wszelkiej maści gwałcą słynny na cały świat zakątek.

CZYTAJ DALEJ

Dalajlama: Po „pandemicznym” szczycie Unii Europejskiej

Unia Europejska znów pokazała, jak ważne jest uwzględnianie interesów wszystkich państw członkowskich. Drogą do porozumienia przywódców były wytrwałe negocjacje i kompromisy. Oto przykład mądrości i dojrzałości w świecie często wstrząsanym emocjonalnymi kryzysami.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Tybetańczycy w Indiach

Przede wszystkim trzeba podkreślić z całą mocą, że od najdawniejszych czasów do dziś żaden inny kraj nie dał Tybetańczykom tyle, co Indie. Kiedyś były to kultura i religia, w ciągu ostatniego półwiecza – schronienie, ludzkie życie.

CZYTAJ DALEJ

Drugmo: Cienie

Ulice Lhasy mają własne cienie

A one swoje życie

Jak się dobrze zapatrzeć

Potrafią mignąć przed oczami i mówić

CZYTAJ DALEJ

Tenzin Czogjal: W hołdzie Jego Świątobliwości Dalajlamie

Oby niedościgła drogocenna bodhicitta

Narodziła się tam, gdzie jej nie ma

CZYTAJ DALEJ

Dalajlama: Lampa rozświetlająca ścieżkę Przebudzenia

Indyjski mistrz Atiśa Dipamkara streścił całą ścieżkę, ukazaną w trzech obrotach Koła Dharmy. Zrobił to, wzruszony prośbą władcy zachodniego Tybetu, Dziangciuba O, który podkreślał, że idzie mu nie tyle o głębię, co jasność nauk, aby mogli z nich korzystać wszyscy Tybetańczycy.

CZYTAJ DALEJ

Ten Phun: Obyś żył wieki wieków

Chce mi się płakać, gdy Tybetańczycy

muszą świętować Twoje urodziny po kryjomu,

z lękiem wypatrując szpicli i donosicieli.

CZYTAJ DALEJ

Karmapa Ogjen Trinle Dordże: Bez skargi

Krwawiące serce

było za prawdą całym sobą.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Saga Dała w płomieniach

Newralgiczne dni rozrastają się w warte siebie miesiące. Marzec, na przykład, zapracował sobie na to miano tym, że od 1959 roku dzieje się w nim coś ważnego. Saga Dała zawdzięcza je natomiast setkom tysięcy wiernych buddyjskiemu duchowi, którego istnienie i umyka, i wadzi materialistom.

CZYTAJ DALEJ

RACHUNEK BANKOWY

program „Niewidzialne kajdany” 73213000042001026966560001
subkonto Kliniki Stomatologicznej Bencien
46213000042001026966560002

PRZEKIERUJ 1,5% PODATKU