Kategoria: Z perspektywy Tybetańczyków

Dalajlama: Modlitwa o środowisko

O Tathagato,

Synu rodu władców świata,

Niezrównany,

Czytający niczym otwartą księgę

Naturę wzajemnej wszechzależności środowiska i istot,

Samsary i nirwany, płynności i stałości,

Nauczycielu współczucia,

Błogosław nam wszystkim!

CZYTAJ DALEJ

Oser: Rugowanie tybetańskiego ze szkół w imię „stabilizacji”

Doskonale pamiętam, że w październiku 2010 roku tysiące uczniów szkół podstawowych i średnich wyszły na ulice Rebgongu niosąc tablicę z napisem „Potrzebujemy lekcji języka tybetańskiego”. Zaraz potem w ich ślady ruszyła młodzież w całym Amdo, od Qinghai po Gansu. Dołączyli nawet tybetańscy studenci centralnego Uniwersytetu Minzu w Pekinie.

CZYTAJ DALEJ

Khandro Tare Lhamo: List nr 2

Aho! Zwierciadło mego serca,

Nadstaw uszu i słuchaj.

Ala! Drogi przyjacielu, zaśpiewam Ci o cudach.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Zakaźnie chora i izolowana

Każdy dzień w Lhasie wymyka się opisowi. Budząc się rano, widzę za szybą niebieskie niebo i jasne słońce, przeszywające mnie wskroś dreszczem szczęścia. Tyle że zaraz ono znika. Kiedy otwieram okno, słyszę z pobliskich koszar monotonny szum, przerywany dzikimi wrzaskami, które towarzyszą ćwiczeniu sztuk walki przez młodych, krzepkich żołdaków.

CZYTAJ DALEJ

Anu + TMJ, Dekji Cering, Taszi Phuncog, Wujek Buddysta i Young13: 1376 (niech ci się ziści)

Modlitwa o spełnienie życzeń

Jeśli ma ci się spełnić, nie wystarczy się modlić

CZYTAJ DALEJ

Oser: Z Lhasy na odchodne

Opowiem wam historię kilku klisz. Zawsze marzyłam o fotografowaniu Lhasy starym aparatem Zeissa, którym mój ojciec robił zdjęcia ponad czterdzieści lat temu. Bez żadnych politycznych podtekstów, tylko dla sztuki. I właśnie z tą myślą zabrałam z sobą całą masę rolek.

CZYTAJ DALEJ

Therang: Z serca siostrze

Po roku bez widzenia i wiadomości do tego lochu doszedł dziś Twój list i zdjęcie, które wprawiły mnie w niewypowiedzianą ekstazę. W tym dusznym, przygnębiającym i toksycznym miejscu książki i słowa kreślone w ojczystym języku są taką rzadkością, jak kwiaty na niebie.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Łzy Nimy Ceringa

To był upalny, letni dzień, w 1999 roku. Przez Cuglakhang jak zwykle przelewał się tłum pielgrzymów i turystów, a Nima Cering, też jak zwykle, stał w drzwiach i sprzedawał bilety, gotowy do oprowadzania gości z dalekich stron i opowiadania im o świątyni po chińsku albo po angielsku. Taką miał pracę, odmienną od zajęć większości lamów. Jak to mówią w telewizji, „lama przewodnik”. Był jednak kimś więcej niż przewodnikiem, miał wiele innych funkcji, a najważniejsza z nich nazywała się „członek Stałego Komitetu Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych w Lhasie”.

CZYTAJ DALEJ

Dalajlama: Przesłanie [na szczyt klimatyczny w Katowicach]

Pragnę przekazać pozdrowienia i modlitwy drogim Braciom i Siostrom, uczestniczącym w 24. sesji Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (COP24).

CZYTAJ DALEJ

Palden Gjaco: Dedykacja

Temu, który uosabia i ucieleśnia wszystkich Buddów,

Temu, który jest emanacją opiekuńczego bóstwa ludu Krainy Śniegów,

Jedynemu schronieniu i jedynej pociesze ludzkości cierpiącej w wieku kaljugi –

Moje serce przepełnia wdzięczność za Twą dobroć i błogosławieństwo.

CZYTAJ DALEJ

Wujek Buddysta: Campa

Kolebka zielonego jęczmienia
Kraina miłości
Ojczyzna czarnowłosych Tybetańczyków
Ziemia radości

CZYTAJ DALEJ

Oser: Nie boję się żyć

Na lhaskim dworcu kolejowym nie wolno się odprowadzać. Nie sprzedają tam nawet peronówek. Jestem przekonana, że to jedyna taka stacja na świecie. Poszłam więc na pociąg sama, po zapłakanym pożegnaniu z matką i siostrą, ale po drodze zatrzymało mnie trzech funkcjonariuszy stojących na straży bezpieczeństwa państwa. Byli Tybetańczykami, jak ja. Zachowywali się grzecznie i zastrzegli, że to jedynie „rozmowa”, a nie „upomnienie”. Co z tego, skoro w ten sposób dali do zrozumienia, że w każdej chwili mogą zmienić repertuar.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Kurtyna i sen w ciemności

Mój Dżoło Budda
siedzi nieporuszony
pośród szalejącego ognia.

CZYTAJ DALEJ

Lodi Gjari Rinpocze i Jego Świątobliwość Dalajlama: Wizja

W dwa tygodnie po parinirwanie Minlinga Triczena Gjurme Kunzanga Łangjala, ja, Pema Lodro Gjalcen, albo Gjari Lodro, noszący miano inkarnacji Dziampala Dełi Njimy, wielkiego khenpo Lumorabu w Njarongu, miałem o świcie sen, w którym Pan Schronienia dobitnie wypowiedział słowa: „Pierwotnie czysty, przyrodzony i nietknięty umysł mądrości”.

CZYTAJ DALEJ

Oser: O gaśnicach i apartheidzie

Na lhaskiej starówce pojawiła się nowa atrakcja turystyczna: patrole Ludowej Policji Zbrojnej z gaśnicami na plecach. Wprowadzono je po samospaleniu dwóch Tybetańczyków nieopodal Dżokhangu i komisariatu na Barkhorze. Prawdę mówiąc paramilitarni zostali wyposażeni w sprzęt przeciwpożarowy zaraz po pierwszym takim proteście w Ngabie, w 2009 roku. Teraz, gdy liczba samospaleń sięga czterdziestu, gaśnice dźwiga przynajmniej dwóch w pięcioosobowym oddziale.

CZYTAJ DALEJ

Anu: Pożegnanie z domem

Kiedy rano wyjeżdżałem z domu
Myślałem o rodzicach
Więc nie mów, że za nimi nie tęsknię
Nawet bardzo daleko, myślami jestem w domu
Kiedy z południa przyleci kukułka
I gdy spełnią się moje marzenia
Ci wędrowcy, ja i on
Wrócą stęsknieni do domu

CZYTAJ DALEJ

Oser: W pociągu do Lhasy

Pociąg do Tybetu pęka w szwach. Pełno w nim turystów z każdego zakątka Chin, zdzierających gardła na liście przebojów dekady. Nietrudno zgadnąć, że otwiera ją „W pociągu do Lhasy”. Korytarzowa pyta mnie z przejętą miną, czy tam jest „bezpiecznie”. „Dla was – mówię z wyraźnym akcentem na »was«, Hanów – jak najbardziej”. Siedzący obok posiadacze bardzo pekińskiego akcentu podchwytują temat. „Na ulicach roi się od wojska, policji i tajniaków”, odpowiadam.

CZYTAJ DALEJ

Samdong Rinpocze: Ośmioraka szlachetna ścieżka

Ukazując ośmioraką ścieżkę, Budda dał nam metodę osiągnięcia wyzwolenia (a więc ustania cierpienia, co odpowiada czwartej szlachetnej prawdzie). Prowadzi ona do urzeczywistnienia (czyli ziszczenia na własny użytek) mądrości i współczucia. Obejmuje trzy kluczowe obszary rozwoju: moralność, mentalność i mądrość, które są ze sobą ściśle związane i komplementarne

CZYTAJ DALEJ

Oser: Segregacja rasowa w Lhasie

Segregacja rasowa w Lhasie jest faktem. Obok esbeckich posterunków przy Potali, na starówce i w klasztorach wały obronne wzniesiono na lotnisku, dworcach, szosach. Jak zauważył pewien chiński turysta, bez odpowiednich dokumentów i zaświadczeń do miasta nie przedostanie się żaden człowiek, „chyba że ma skrzydła”.

CZYTAJ DALEJ

RACHUNEK BANKOWY

program „Niewidzialne kajdany” 73213000042001026966560001
subkonto Kliniki Stomatologicznej Bencien
46213000042001026966560002

PRZEKIERUJ 1,5% PODATKU