Kategoria: Z perspektywy Tybetańczyków

Szokdziang: 316

Uzbrojeni policjanci rewidują przechodniów.

Aby zapewnić im bezpieczeństwo czy odebrać spokój?

CZYTAJ DALEJ

Taszi Thaje: Trzy pomyślne spotkania

W dniu spełnienia życzeń

W chwili spotkania Słońca, Księżyca i Gwiazd

Tybetańska lojalność nie zostanie zapomniana

CZYTAJ DALEJ

Cering Siakja: Tybet i Chiny – przeszłość w teraźniejszości

W styczniu 2009 roku Chiny ustanowiły nowe święto dla Tybetu, „Dzień wyzwolenia niewolników” upamiętniający wydarzenia z 1959 roku: zajęcie Lhasy przez wojska chińskie i zdobycie bezpośredniej kontroli nad krajem po zdławieniu tybetańskiego powstania przeciw obcym rządom.

CZYTAJ DALEJ

Pema Norzin: Dlaczego nie wolno nam nigdzie wyjechać?

W tym roku Święto Wiosny i tybetański Nowy Rok, Losar przypadają w tym samym czasie. Mnóstwo znajomych z Chin właściwych wybiera się za granicę, co więcej, różne kraje znoszą obowiązek wizowy, a my, Tybetańczycy już czwarty rok bez paszportów, skonfiskowanych przez rząd Regionu Autonomicznego. Dlaczego nie wolno nam nigdzie wyjechać? Czemu nasze dzieci nie mogą studiować za granicą? To, co wyprawiają władze lokalne, jest niezgodne z konstytucją państwa! Dlaczego organy ścigania patrzą na to przez palce?!

CZYTAJ DALEJ

Sakjil Ceta: Rebgong

Palcie kadzidło i dmijcie w konchy:Tyś niebieskim ołtarzem ofiary z dymu,Mroczną powiastką z dawnych czasów.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Pieniądze tak, Tybetańczycy nie

W tym roku Tybetańczycy nie mogą wybrać się z pielgrzymką na Kailaś, jednak „niepisana zasada” pozwala na to wszystkim chętnym Chińczykom. „Miejscowych na górę nie puszczają, natomiast obcy bez kłopotu zdobędą potrzebne zezwolenie w swoich stronach – skarży się tybetański obywatel sieci. – W ten sposób z jawnego pogwałcenia swobód religijnych robi się na dodatek apartheid”. W tym samym czasie na Weibo ukazało się ogłoszenie, z którego wynika jasno, że na naszej świętej górze zarabia firma z Pekinu.

CZYTAJ DALEJ

Taszi Dhondup: 1958-2008

W tysiąc dziewięćset pięćdziesiątym ósmym

Czarny wróg zajął Tybet

I zamknął lamów w więzieniach

CZYTAJ DALEJ

NN: Hymn powstania

Powstańcie, powstańcie miłujący Tybet

Powstań, powstań świecie cały.

Wesprzyj nas, usłysz wołanie o sprawiedliwość!

CZYTAJ DALEJ

Dolma Kjab: Gangczenpa

Na świata wschodzie
Deptani, lecz pełni współczucia
Nieba sięgając nad górami
Szukają szczęścia
W bezkresie samsary

CZYTAJ DALEJ

Oser: Wielka ucieczka Gologa Dzigmego

Kilka dni temu zadzwonił do mnie obcy człowiek. To nie była pierwsza taka rozmowa. W październiku 2012 roku ściszony głos z Amdo pospiesznie przekazał informację o aresztowaniu Gologa Dzigmego. Teraz mówił o jego ucieczce do Gjagar, Indii. I tak po dwudziestu miesiącach smutek zastąpiło radosne zdumienie.

CZYTAJ DALEJ

Adong Paldothar: Na Nowy Rok spadł śnieg

tym razem na tybetański nowy rok spadł śnieg

tańczące płatki zastygły nagle w obrazie

bliskich w dalekim miasteczku

w codziennej krzątaninie, pracy

CZYTAJ DALEJ

Oser: Aresztowany za pieśń

Gepe z Ngaby w Amdo został zgarnięty przez esbeków wieczorem dwudziestego czwartego maja po koncercie w miasteczku Kaczu (administracyjnie to dziś okręg Kakhog w Sichuanie). I ślad po nim zaginął.

CZYTAJ DALEJ

Dziamphel: Deszcz łez smutku

Jego Świątobliwość na wygnaniu w obcej ziemi

Panczen z Cangu uwięziony w lochu

Ja sierota w pułapce chińskich rządów

Nigdzie indziej smutek nie jest tak wielki

CZYTAJ DALEJ

Oser: Zamknięcie góry Kailaś

Jest taka góra, którą uważają za świętą cztery religie: buddyzm tybetański, hinduizm, bon i dźinizm. Wszystkie widzą w niej środek świata. Po tybetańsku nazywa się Kang Rinpocze, w sanskrycie Kailaś. Wyrasta z tybetańskiej ziemi – z miejsca określanego tradycyjnie „trzema kręgami Ngari” – na 6656 metrów nad poziom morza, należy do pasma Transhimalajów i jest królową wszystkich świętych gór naszego kraju.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Ku pamięci

W 2014 roku jedenaścioro Tybetańczyków wykrzyczało swój protest idąc w ogień. My, bliźni, jesteśmy im winni pamięć. Czterech pasterzy, czworo duchownych, chłop, właściciel myjni samochodowej i student. Dwie kobiety i dziewięciu mężczyzn, w tym trzech ojców. Najstarszy miał czterdzieści dwa, najmłodszy dziewiętnaście lat. Dwóch, ciężko poparzonych, przeżyło, dziewięcioro poniosło ofiarę najwyższą.

CZYTAJ DALEJ

Lolo: Panczenlamie, bezcennemu

Spokój majestatu gór

Filarów krawędzi historii

Miłość dla Tybetu, której nie wolno zaprzepaścić –

Zwycięstwo Panczenlamie, Bohaterowi Krainy Śniegu!

CZYTAJ DALEJ

Panczenlama: O rozpoznawaniu inkarnacji

Liczba tulku [inkarnowanych lamów] nie powinna być zbyt wysoka. Wysoka ma być ich jakość. Zgodnie z wiekową tradycją, zostałem upoważniony do potwierdzania [tożsamości] tulku. W tej sprawie władze muszą uznawać moje decyzje. W trzecim punkcie napisano, że nie będą uwzględniać opinii innych osób.

CZYTAJ DALEJ

Onak: Szanowny Przewodniczący, zejdźcie nam z drogi

Szanowny przewodniczący, pozwólcie, że spytam, skąd wiecie, że ci, co uczą się tybetańskiego, marnie skończą? Może rząd Chin planuje wyplenienie tego języka? W końcu jako osoba piastująca ważne stanowisko rozumiecie z pewnością znacznie więcej niż szare masy.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Wiara i twarz – koncernowi Facebook

„Mali sekretarze” to cenzorzy zatrudniani przez Weibo, wzorowany na Twitterze chiński serwis, umożliwiający mikroblogowanie. Ich praca polega na usuwaniu postów „drażliwych politycznie”, czyli takich, które mogłyby się nie spodobać rządzącej partii komunistycznej. Użytkownicy internetu nienawidzą tych żołdaków władzy i mają ich za naczelnych wrogów wolności. Chińskie media społecznościowe, wykonujące polecenia partyjnego departamentu propagandy, usuwały moje wpisy z taką starannością, że w końcu zaczęły zamykać mi konta.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Szary reporter duma o polityce

Przed czterema laty trafiłam na bloga „Słowa szarego reportera”, na którym często pisano o Tybecie. Wiele z tych artykułów zamieszczałam później na swoim blogu. Pierwszy opowiadał o „głosach znad granicy”. „W sferze języka i kultury »autonomiczne« (jak upiera się je nazywać partia komunistyczna) mniejszości mają znacznie gorzej niż tacy mieszkańcy Guangzhou. Logika dzierżymordyzmu jest niesłychanie prosta: skoro nie mogą was przeobrazić, zostaniecie skolonizowani. Sinizacja Tybetu jest nieunikniona”.

CZYTAJ DALEJ

RACHUNEK BANKOWY

program „Niewidzialne kajdany” 73213000042001026966560001
subkonto Kliniki Stomatologicznej Bencien
46213000042001026966560002

PRZEKIERUJ 1,5% PODATKU