Kategoria: Z perspektywy Tybetańczyków

Dukar Bhum: Nawet jeśli wiele nie zdziałam

lemiesz chińskich rządów

orze naszą ziemię

CZYTAJ DALEJ

Khenpo Dzigme Phuncog: O drogę pytajcie tych, co ją przeszli

Oceniajmy naprawdę roztropnie! Nie chwalmy złych ludzi. Nie traktujmy jak prawdziwych nauczycieli tych, którzy nimi nie są. Ale też nie uwłaczajmy mistrzom autentycznym, stosując do nich pospolite miary. Z daleka od niegodnych Nastały takie czasy, że mało kto zasługuje na zaufanie. Nie należy więc mówić publicznie o ważnych zamierzeniach, tylko dyskretnie robić swoje, żeby nie […]

CZYTAJ DALEJ

NN: Oni

Oni

Zabrali zboże, które zasiałem.

Potem zabrali też pole.

CZYTAJ DALEJ

Sabucie: Reforma oświaty w Ngabie

Dawniej polityka sprowadzała się do dominacji. W państwie, szkole, rodzinie obowiązywały zasady, gwarantujące status quo. W nowoczesnej polityce nie idzie jednak o to, kto komu wydaje polecenia i każe ślepo wykonywać rozkazy, tylko o równość i współistnienie. Państwo to narzędzie, pomagające współżyć równym sobie ludziom. Na przykład w Chinach równe są wszystkie grupy etniczne. Państwo nie jest czołgiem, zaprowadzającym zuniformizowaną kulturę, i nie istnieją w nim kryteria do oceniania wartości poszczególnych nacji.

CZYTAJ DALEJ

Thinle Norbu Rinpocze: Buddyzm na Zachodzie

Na Zachodzie stykam się z osobami zaangażowanymi w praktykę i w żaden sposób niezwiązanymi z Dharmą. Przekonałem się, że ci drudzy często są dobrymi ludźmi o bardzo czystych umysłach. I nabrałem przeświadczenia, że tym pierwszym buddyzm nierzadko szkodzi, mieszając im w głowach.

CZYTAJ DALEJ

Di Lhaden: Wir, czyli okrążanie sanktuariów

Białe obłoki nad odległym horyzontem

mogą nie nieść kropli twojego i mojego oddechu,

ale wszechobecne tumany kurzu są gęste jak nasze spory.

CZYTAJ DALEJ

Cering Gjurme i Tenzin Norjang: Rzekomo

Dobroczynny blask Złotego Słońca

Nigdy nie był tak jasny.

Wasza Świątobliwość, żyj nam bez końca!

CZYTAJ DALEJ

Cering Norbu: Zabójca

Khampa uśmiechnął się z wdzięcznością i w szoferce od razu zrobiło się przyjemniej. Nie chciało mi się już spać. Zapaliłem papierosa.

– Po co jedziesz do Sagi? – zapytałem.

– Muszę tam kogoś zabić.

CZYTAJ DALEJ

Tenzin Cunde: Audiencja

Dwadzieścia sześć lat temu po raz pierwszy rozmawiałem z Jego Świątobliwością Dalajlamą. W bardzo dla mnie ważnym momencie, bo wciąż byłem roztrzęsiony i skołowany po powrocie z Tybetu, do którego przedostałem się przez granicę w Ladakhu, żeby walczyć z Chinami. Zostałem aresztowany przez pograniczników i przewieziony w kapturze na głowie do więzienia, w którym byłem przesłuchiwany i torturowany.

CZYTAJ DALEJ

NN: Pokłon Czenrezikowi!

W ciągu pierwszego tygodnia film – opatrzony tytułami „Odrażający Dalajlama”, „Demon Dalajlama” itp. – miał 200 milionów odsłon i był najczęściej oglądanym klipem w chińskim internecie, a wpisy zatytułowane „Zachodnie media ujawniają zbrodnie kliki Dalaja” dotarły do 500 milionów użytkowników.

CZYTAJ DALEJ

Szabkar: Wspominając matkę

Zaniedbywanie dawnych matek i pamiętanie

Tylko o jednej jest zwykłym przywiązaniem,

Nie przypisuj więc sobie współczucia!

CZYTAJ DALEJ

Cering Siakja: Powrót „świętego chana”

Podczas abhiszeki Czakrasamwary, tantrycznego rytuału upoważnienia, którego Dalajlama udzielił 8 marca 2023 roku w Dharamsali na prośbę klasztoru Gandan w Ułan Batorze, na drugim co do wysokości tronie zasiadł niewidziany wcześniej publicznie ośmioletni chłopiec. Kim jest i dlaczego został tak wyróżniony?

CZYTAJ DALEJ

Pema Ceten: Ząb Ugjena

Kiedy ja kończyłem naukę, mieliśmy po osiemnaście lat. Jak już wspomniałem, znowu się wtedy przeprowadziłem i nie zaprzątałem sobie głowy świeżo rozpoznanym lamą. Do domu wróciłem na następne wakacje, a on zaprosił mnie do swojego klasztoru. W nowej roli widziałem go wcześniej tylko raz, podczas intronizacji. Jako inkarnacja był najważniejszym człowiekiem w okolicy, duchowym przewodnikiem większości mieszkańców.

CZYTAJ DALEJ

Dalajlama: Buddyzm i demokracja

Wszystkie istoty pragną szczęścia, niemniej ludzie wyróżniają się inteligencją. Wolny człowiek może ją wykorzystać do zrozumienia siebie i świata. Budda zakazał uczniom ślepej wiary, każąc im sprawdzać słuszność swoich słów tak, jak czyni to kupujący kruszec złotnik. Pozbawieni kreatywności i możliwości krytycznego myślenia, tracimy część człowieczeństwa. Polityczna, społeczna i kulturowa wolność, którą zapewnia demokracja, jest więc niesłychanie ważna i cenna.

CZYTAJ DALEJ

Taszi Rabgaj: Dalajlama, jakiego nie znacie

Wiedza przekazywana rodakom przez Dalajlamę zaczęła żyć własnym życiem, przekonując innych rozbitków, że nie powinni myśleć o sobie jako o ofiarach, tylko czerpać siłę z wrodzonego potencjału oraz współzależnej natury rzeczywistości, która pozostaje w ciągłym ruchu i bezustannie się zmienia. Ta wizja pozwala żyć w niedoskonałym świecie, wyrastać ponad rażącą niesprawiedliwość geopolityki i arbitralność historii oraz zachować wierność sprawom, których nie da się załatwić w jednym pokoleniu.

CZYTAJ DALEJ

Tenzin Diki: „Wzorowy uchodźca”

Powszechnie wiadomo, że do komputerów w biurze Jego Świątobliwości włamywano się wielokrotnie. Jeden z pracowników opowiadał mi, że widział na własne oczy, jak rozsyłają się, niemal na pewno do Chin, poszczególne dokumenty. Nie ulega wątpliwości, że Pekin wie o wszystkim, co dzieje się w rezydencji Dalajlamy. Gdyby w jego szafach były jakieś szkielety, Chińczycy codziennie urządzaliby nam Halloween.

CZYTAJ DALEJ

Dała Lokjicang: Geopolityczny gwałt przekładem

Sensacyjne nagłówki o Dalajlamie opłacały się nie tylko mediom i portalom społecznościowym, dając wymarzoną sposobność szerzenia propagandy na Twitterze, Instagramie i Facebooku chińskim botom. Kapitalistyczne i imperialistyczne interesy zbiegły się w osobie Dalajlamy, którego rząd Chin szkaluje od chwili opuszczenia Tybetu.

CZYTAJ DALEJ

Karmapa: Słowo o Jego Świątobliwości Dalajlamie

Nasz niedościgły Wielki Opiekun całe życie poświęcił praktyce rozwijania bodhicitty, czyli przedkładania innych nad siebie. Jego nauki i intencje są wzorem czystego działania bez przemocy, służenia bliźnim, dobrego serca, szczerości i trwania w prawdzie.

CZYTAJ DALEJ

Karma Phuncog: Zróbmy coś dobrego ze złego

Co kraj, to obyczaj. Chętnie rozprawiamy o wielokulturowości i szacunku dla innych, dziś jednak oceniamy serdeczny gest człowieka o nieposzlakowanej opinii, posługując się kryteriami z innej bajki. Jeśli idiomatyczne sformułowanie Jego Świątobliwości wymaga takiej oceny, należy ona do tybetańskich obrońców praw dziecka, a nie indyjskich purytanów, chińskich komunistów czy zachodnich bufonów.

CZYTAJ DALEJ

Tenzin Cunde: O „incydencie” w Dharamsali

Myślicie, że ukryjecie swoje grzechy pod warstwą błota, którą obrzucicie świętego? Wszyscy znamy własny brud. Patrzcie w siebie.

CZYTAJ DALEJ

Dzigme Ugjen (i Dalajlama): „Idzie raczek”

Dobrze, ale najpierw pocałuj mnie w policzek,

teraz dotknij czółkiem czoła,noskiem nosa,

i daj buziaka.

CZYTAJ DALEJ

RACHUNEK BANKOWY

program „Niewidzialne kajdany” 73213000042001026966560001
subkonto Kliniki Stomatologicznej Bencien
46213000042001026966560002

PRZEKIERUJ 1,5% PODATKU