Dudziom Rinpocze
Niedościgły Lamo, klejnocie spełniający życzenia,
Kłaniam się do Twych stóp, nim udzielę rady własnemu uczniowi.
Jeśli rzeczywiście pragniesz Wyzwolenia,
Przejrzyj i zadowól się tym, co masz.
Przepełniony czystą wiarą i oddaniem, najlepszą motywacją,
Zanoś modlitwy do Rdzennego Lamy, uosobienia Bóstw Mądrości,
Przyjmuj abhiszeki i stapiaj z nim swój umysł,
Szczerze wyznawaj błędy i uchybienia,
Naprawiając ślubowania przy pomocy antidotum.
Nawet nie zliczysz uczonych ksiąg,
Nie podniecaj się więc kolejnym „najgłębszymi naukami”.
Niech twa praktyka stwarzania i spełniania Wielkiej Matki Tromy,
Ucieleśnienia Trzech Korzeni, będzie nieprzerwana jak nurt rzeki.
Nietknięta, naga pusta świadomość stanowi ostateczną naturę.
Utrzymywanie wolnego od lgnięcia pierwotnego stanu
Składa się na pogląd i medytację.
Esencją zgodnego z nimi postępowania są pilność i rozwaga.
Pielęgnuj doświadczenie praktyki, która jest ci najbliższa.
Póki nie otrzymasz wyraźnych wskazówek od Lamy lub Bóstw,
Próby pomagania innym mogą się okazać wyłącznie służeniem sobie.
Dlatego daj spokój światowemu zgiełkowi,
Szukając odosobnienia, by móc poświęcić praktyce całe życie.
Kiedy odetniesz przywiązanie do doczesności,
Zdobędziesz skarb czystego widzenia, oddania i współczucia.
Obudziwszy doświadczenie, urzeczywistnienie i szlachetne przymioty,
Będziesz służył sobie i innym bez trudu, namysłu i granic.
Jeśli weźmiesz ją sobie do serca, będzie to rada serdeczna.
Modlę się, by moje najgłębsze tajemnice, stopiły się z twoim umysłem.
Szalony Dudziom Tulku odpowiedział tymi słowy na prośby
Adepta tantry, Deczena Dordże. Zrób z tego dobry użytek!
Dudziom Rinpocze Dzikdral Jesze Dordże (1904–1987), wielki mistrz medytacji, terton i uczony, „regent Padmasambhawy” jako pierwszy wybrany głową szkoły njingma na wychodźstwie, był jednym z najważniejszych nauczycieli buddyjskich XX wieku.